„Produkcja seryjna rozpocznie się po zakończeniu testów terenowych„, informuje: www.radiosvoboda.org
Mówi się, że Trembity to nowoczesny pocisk manewrujący, w którym zastosowano przeróbkę impulsowego silnika odrzutowego użytego po raz pierwszy w niemieckiej bombie V-1 w 1944 roku. Podstawowy model leci z prędkością 400 km/h i ma zasięg lotu 200 km. Trwają prace nad większym i potężniejszym modelem rakiety, który będzie mógł dotrzeć do Moskwy.
W publikacji dodaje się, że osiągnięcie takiego rezultatu zajęło inżynierom zaledwie półtora roku.
„Nie wiadomo, jak długo Ukraina może liczyć na zakrojoną na szeroką skalę zagraniczną pomoc wojskową. Dlatego „Trembita” jest jednym z kilku projektów rakietowych, które kraj ma nadzieję doprowadzić do ożywienia krajowego przemysłu” – czytamy w artykule.
Czytaj także: Zełenski po raz pierwszy pokazał ukraińskiego drona rakietowo-rakietowego „Palyanytsia”
Pocisk kosztuje zaledwie 3000 dolarów jako wabik i 15 000 dolarów z głowicą bojową o masie 20–30 kg. Niski koszt może stać się decydującym czynnikiem w ukraińskich operacjach mających na celu wyczerpanie obrony powietrznej wroga. Jednak anonimowy urzędnik powiedział The Economist, że wyprodukowanie przez ten kraj rakiet o ilości, zasięgu i możliwościach, które poważnie zagroziłyby Rosji, zajmie co najmniej rok.
25 sierpnia prezydent Wołodymyr Zełenski po raz pierwszy pokazał najnowszą ukraińską rakietę dalekiego zasięgu „Palyanytsia”, która weszła do masowej produkcji. Ponadto, zdaniem prezydenta, trwają udane testy nowego pocisku Ruta i pomyślnie zakończono pierwsze bojowe użycie rakiety dronowej Peklo, której pierwsza partia została przekazana Siłom Obronnym.
19 listopada Zełenski ogłosił, że w przyszłym roku w ukraińskich zakładach technologicznych na Ukrainie wyprodukowanych zostanie co najmniej 30 tys. dronów dalekiego zasięgu. Według niego postawiono także zadanie wyprodukowania nie mniej niż 3 tys. rakiet manewrujących i rakiet bezzałogowych.
Od początku inwazji na Federację Rosyjską na pełną skalę Ukraina stara się zwiększyć własną produkcję broni, częściowo produkując ją wspólnie z partnerami.