„Policja odnotowała, że natychmiast ewakuowała okolicznych mieszkańców„, informuje: www.radiosvoboda.org
„Rankiem 13 grudnia wojska rosyjskie po raz kolejny masowo zaatakowały Ukrainę rakietami i bezzałogowymi statkami powietrznymi. Pracownicy zakarpackiej policji udali się na miejsce, w którym spadły fragmenty zestrzelonego pocisku wroga. Podczas oględzin terytorium poza obszarami zaludnionymi odkryto głowicę rosyjskiej rakiety, która nie wybuchła i stwarzała zagrożenie dla ludności” – mówią funkcjonariusze organów ścigania.
Policja odnotowała, że natychmiast ewakuowała okolicznych mieszkańców. Następnie materiały wybuchowe zniszczyły pocisk wroga, detonując go. Po eksplozji nie znaleziono żadnych niebezpiecznych części, które mogłyby stanowić zagrożenie dla obywateli.
Funkcjonariusze przestrzegają mieszkańców, aby w przypadku odkrycia podejrzanych obiektów nie zbliżali się do nich i nie dotykali ich, a także zgłaszali zdarzenie dzwoniąc pod numery 102 lub 101.
Rankiem 13 grudnia wojska rosyjskie przeprowadziły zmasowany rosyjski atak rakietowy na Ukrainę. Według Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy Rosja zaatakowała Ukrainę za pomocą dronów.
Władze obwodu iwanofrankowskiego poinformowały o rosyjskim ataku na obiekty infrastruktury krytycznej, jest trafienie. Również w sąsiednim obwodzie tarnopolskim bez szczegółów ogłoszono „negatywne konsekwencje” rosyjskiego ataku. W obwodzie lwowskim wojska rosyjskie zaatakowały obiekty energetyczne, nie było ofiar – poinformował w telegramie szef OVA Maksym Kozycki.
Firma „Ukrenergo” poinformowała, że w związku z atakiem na obiekty energetyczne na dziś została zwiększona wielkość ograniczeń w poborze energii elektrycznej.
Według Ministerstwa Energii od października 2022 roku Rosja przeprowadziła ponad tysiąc strajków na ukraińskie obiekty infrastruktury energetycznej, tylko w tym roku w wyniku strajków utracono 9 GW mocy wytwórczych.