„Któregoś dnia Minister Spraw Zagranicznych Polski Radosław Sikorski jako możliwą opcję zaproponował przekazanie Krymu pod mandat ONZ.„, informuje: www.radiosvoboda.org
„Krym to Ukraina. Rosja naruszyła prawo międzynarodowe i musi zostać za to pociągnięta do odpowiedzialności” – napisał w telegramie.
Któregoś dnia Minister Spraw Zagranicznych Polski Radosław Sikorski jako możliwą opcję zaproponował przekazanie Krymu mandatowi ONZ z misją przygotowania uczciwego referendum po sprawdzeniu, kto jest legalnym jego mieszkańcem.
Czytaj także – Jusow: Ukraina „ma plany” przywrócenia kontroli nad Krymem
W lutym 2014 roku uzbrojeni mężczyźni w mundurach bez znaków identyfikacyjnych zajęli budynek Rady Najwyższej ARC, Rady Ministrów ARC, lotnisko w Symferopolu, przeprawę promową w Kerczu, inne obiekty strategiczne, a także zablokowali działania ukraińskiej wojsko. Władze rosyjskie początkowo odmówiły uznania, że ci uzbrojeni mężczyźni byli żołnierzami armii rosyjskiej. Później prezydent Rosji Władimir Putin przyznał, że było to rosyjskie wojsko.
16 marca 2014 roku na terytorium Krymu i Sewastopola odbyło się nieuznane „referendum” w sprawie statusu półwyspu, w wyniku którego Rosja włączyła Krym do swoich składów. Ani Ukraina, ani Unia Europejska, ani USA nie uznały wyników głosowania w „referendum”. 18 marca prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił „przystąpienie” Krymu do Rosji.
Organizacje międzynarodowe uznały okupację i aneksję Krymu za nielegalne i potępiły działania Rosji. Kraje zachodnie wprowadziły sankcje gospodarcze. Rosja zaprzecza aneksji półwyspu i nazywa ją „przywróceniem sprawiedliwości historycznej”. Rada Najwyższa Ukrainy oficjalnie ogłosiła 20 lutego 2014 roku jako datę rozpoczęcia tymczasowej okupacji Krymu i Sewastopola przez Rosję.