„„Pod kontrolą Sił Obronnych” – Synegubow o sytuacji w Dworichnej w obwodzie charkowskim Szef OVA Synegubow mówił o próbach zajęcia Dworichnej przez Rosjan i ich nowej taktyce w obwodzie charkowskim. Wieś pozostaje pod kontrolą Sił Zbrojnych, liczy około 800 mieszkańców.„, informuje: unn.ua
Dwa lata pod kontrolą Sił Obronnych? – Tak. Czy szturmują nasze terytoria — tak, szturmują pozycje ukraińskie w kierunku Dworczycy. Czy weszli do samej osady – tak, jakiś tydzień temu weszli na obrzeża i zostali znokautowani
Według niego to, co dzieje się obecnie w Dworichnej, to kolejna próba ominięcia miasta od północy. „Czy w tej chwili jest tam jakaś obecność – nie mogę potwierdzić, bo tak, była informacja, że przeprawili się przez Oskil na łodziach, szturmowali dalej i według wojska wszyscy zostali wyeliminowani. Jednak są tam lasy i czy tam są, dość trudno się dowiedzieć. Oczywiście podejmiemy (wojsko przeprowadzi) odpowiednie działania” – powiedział szef OVA.
Według Synegubowa w samej Dworichnej pozostało około 800 mieszkańców.
Szef OVA powiedział, że kiedy okupanci wkroczyli i zajęli pewne pozycje na południe od wsi, które początkowo były kontrolowane przez nasze wojsko, przez prawie dwa dni trwały tam wzajemne ataki – Siły Obronne próbowały odbić tereny, próbował je utrzymać i wzmocnić. „Według naszych informacji wszystkie terytoria zostały zwrócone” – zauważył Sinegubow i dodał: „Nie trzeba mówić, że straciliśmy jakiekolwiek terytoria”.
„W przypadku tego przyczółka (przyczółek na południe od Dworichnego, w pobliżu wsi Masiutivka i Zapadny – przyp. red.) na tych pozycjach prowadzone są aktywne działania bojowe” – podkreślił szef OVA.
Sinegubow mówił także o taktyce Rosjan: „Tak naprawdę wchodzą grupami pieszo, gdzie nie jest bardzo trudno przejść. Potem próbują się osiedlić: może to być jedna lub dwie osoby, tyle, ile przeżyje. A potem stopniowo gromadzą się, osiedlają na plantacjach, w lasach, w zniszczonych budynkach. Po zgromadzeniu wystarczającej siły – czyli 10-20 żołnierzy – kontynuują atak na nasze pozycje wojskowe, jeśli natychmiast staną w obliczu bitwy. (odpychać?), następnie próbują znaleźć inne podejście.
Oznacza to, zdaniem Synegubowa, „z głową”, podobnie jak miało to miejsce podczas próby ataku na Charków i inne zaludnione obszary, Rosjanie nie przeprowadzają już ofensyw, zdając sobie sprawę, że prawie niemożliwe jest dla nich natarcie naszych wojsk, ponieważ tam stanowią fortyfikacje, zarówno czynne, jak i bierne bariery ochronne.
Dodatek
Według Sztabu Generalnego, od początku dnia, 20 grudnia w kierunku Kupiana, Siły Obronne powstrzymały pięć ataków okupantów w okolicach Synkiwki, Pietropawłówki, Zagryzowych i Łozowej, a trwają jeszcze trzy starcia.