„Według dziennikarzy zakładem steruje doradca głowy Czeczenii Wachit Geremeev, którego jednostka oficjalnie strzeże przedsiębiorstwa, ale tak naprawdę zajmuje się sprzedażą złomu i wywozem stamtąd nowoczesny sprzęt„, informuje: www.radiosvoboda.org
Według dziennikarzy zakładem steruje doradca głowy Czeczenii Wachit Geremejew, którego jednostka oficjalnie strzeże przedsiębiorstwa, ale tak naprawdę zajmuje się sprzedażą złomu i wywozem stamtąd nowoczesny sprzęt. W szczególności, jak piszą dziennikarze, podwładni Geremeeva wysłali do Rosji linię produkcyjną o wartości około 220 milionów dolarów.
Władze rosyjskie podały, że w ciągu sześciu miesięcy z zakładu usunięto 130 tys. ton ubocznych produktów żelaza, których wartość szacuje się na 16 mln dolarów. Według prawnego burmistrza Mariupola Wadima Boychenko eksportowane materiały wykorzystywane są później do produkcji samochodów i w budownictwie. Ponadto gazy przemysłowe sprzedawane są do Roskosmosu, którym zajmuje się inny współpracownik Kadyrowa, Alash Dadashov.
Według danych celnych, jesienią 2022 r. zakłady w Mariupolu sprzedały moskiewskiemu handlarzowi ładunek stali o wartości 380 tys. dolarów, a w styczniu 2023 r. z przedsiębiorstwa do Uzbekistanu wyeksportowano metale o wartości 50 tys. dolarów.