„Szczyt G20 w Brazylii odbył się przy słabym wsparciu Ukrainy. Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział to podczas rozmowy z dziennikarzami w ramach III Międzynarodowej Konferencji Zboże z Ukrainy.„, informuje: www.prezydent.gov.ua
Szczyt G20 w Brazylii odbył się przy słabym wsparciu Ukrainy. Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział to podczas rozmowy z dziennikarzami w ramach III Międzynarodowej Konferencji Zboże z Ukrainy.
Wołodymyr Zełenski zauważył, że większość Brazylijczyków popiera Ukrainę i podziękował mu za to. Jednocześnie prezydent Brazylii Lula da Silva – kraju, który obecnie przewodniczy G20 i był gospodarzem szczytu – przedstawił słabe stanowisko w sprawie wojny.
„Jeśli chcemy dobrych, normalnych stosunków między naszymi narodami, między naszymi narodami, to chyba powinniśmy wspierać ludzi, a nie agresorów, przywódców agresji na świecie, takich jak Putin, takich jak dzisiejsza, nowoczesna Rosja” – powiedział prezydent.
Zdaniem prezydenta słabość ujawniona podczas szczytu G20 dała rosyjskiemu dyktatorowi możliwość uderzenia w Ukrainę nowymi rakietami podczas spotkania przywódców G20.
„Nie sądzę, że populizm może powstrzymać Putina. Nie sądzę, że tania energia będzie chronić twoją wolność na dłuższą metę. Uważam, że jest to błędne posunięcie” – stwierdziła głowa państwa.
Wołodymyr Zełenski podkreślił też: kiedy będą mocne oświadczenia, wezwania i kroki, rosyjski dyktator nie będzie mógł zachowywać się tak, jak teraz.
Ponadto Prezydent zauważył, że Ukraina poruszyła kwestię reformy Rady Bezpieczeństwa ONZ ze względu na jej nieskuteczność.
„Wszyscy o tym mówią, ale reforma Rady Bezpieczeństwa ONZ nie następuje. Są gracze, którzy nie chcą żadnych reform, bo inaczej ich wpływ będzie mniejszy” – stwierdził głowa państwa.
Prezydent dodał, że co dwa, trzy miesiące Putin eskaluje na froncie, aby podnieść stawkę, a nie zasiadać do stołu negocjacyjnego. Bez jasnego stanowiska dużych krajów – USA, Brazylii, krajów Azji i Afryki – porozumienia z Putinem będą opóźnieniem i kontynuacją zastraszania ze strony Rosji. Jednocześnie wszystkie kroki proponowane przez Ukrainę w celu zakończenia wojny opierają się na Karcie Narodów Zjednoczonych. Nasz kraj liczy na to, że jego partnerzy będą je wspierać.