„Chcę być silny, wierzyć w siebie, wierzyć w Ukrainę. I wiedz na pewno: jedność Ukrainy nie dotyczy tylko dwóch brzegów Dniepru. Tu chodzi o cały nasz świat.„, informuje: www.prezydent.gov.ua
Dzień dobry, Ukraina!
Ukraińcy. Nasze państwo. Silny, niezależny. Ponieważ jedyny. I katedra. Zawsze o tym pamiętamy, szczególnie w tym dniu, 22 stycznia, w Dniu Jedności Ukrainy. Nagrywam ten adres na placu Sofijskim. Miejsce historyczne. Miejsce siły. Miejsce mądrości, które dały nam wydarzenia, które wydarzyły się tu ponad sto lat temu i dalsze epizody naszej historii, które udowadniają, że walcząc na pewno zdobywamy, ale walcząc tracimy swoje.
To właśnie tutaj, na tym placu, został ogłoszony Akt Zagłady. Ukraina prawo- i lewobrzeżna zjednoczona w jedno państwo. Ale ambicje, niezgoda i wykorzystujący je wrogowie – nawiasem mówiąc, wrogowie z zewnątrz i wewnętrznie – nie pozwoliły na długie istnienie niepodległej Ukrainy. Niestety. Nasza państwowość została utracona. Oznacza to, że własna wolność została utracona. Przez wiele lat. Przez dziesięciolecia. To kilka pokoleń, które żyły pod obcymi flagami i tradycjami, którym powiedziano, jak żyć, jak mówić, jak myśleć, kogo kochać, a kogo nienawidzić. To nie jest własna państwowość, to jest utrata niepodległości.
I co roku tego dnia zawsze wspominaliśmy te lekcje jedności, tworzyliśmy żywe łańcuchy, mówiliśmy, jak ważne jest zachowanie jedności i bycie obok siebie. Ale nadszedł dzień i musieliśmy to udowodnić. 24 lutego. Dzień, który stał się momentem decydującym. Stało się to takim wyzwaniem. Taki sprawdzian jedności, dojrzałości, wiary w Ukrainę. I zjednoczyliśmy się. Ukraińcy wszyscy zjednoczeni. Nie deklaratywnie, nie na papierze, nie na polecenie, ale na wezwanie z wewnątrz.
Miliony z nas są razem. I razem potrafili stawić opór, wspólnie ocalić Ukrainę, odeprzeć okupanta, wspólnie powstrzymać ten wielki napływ. W tym słowie – „razem” – kryje się siła Ukraińców. Tu chodzi o nas, o to, do czego jesteśmy zdolni, wybierając Ukrainę, a nie o nasze własne ambicje. Wybieramy jej zainteresowania. Kiedy wybieramy miecz zamiast miecza. Chroń swoje. Chroń swoje. Broń się z całych sił.
Pamiętamy te chwile. Broni nie starczyło dla wszystkich ochotników, ale z pewnością wystarczyło odwagi, troski, wiary w siebie, wiary w Ukrainę. Wystarczy siła nas wszystkich, tych wszystkich, którzy udowadniają, że ojczyzna nie kończy się na granicy własnego podwórka. Taka właśnie jest katedra. To jest jedność, która jest konieczna, aby zdobyć prawo do życia w pokoju.
To jest ziemia każdego Ukraińca, to jest nasza stolica i ten plac jest nasz, każdej Ukrainki i każdej Ukrainki. Nasza Sofia. Tutaj stoi od ponad tysiąca lat. I będzie kosztować tyle samo. Jestem pewien. Wierzę, że na ten plac przyjdą nasze dzieci, wnuki, pokolenia. Oraz w Dzień Zgromadzenia i we wszystkie inne święta. Pod niebiesko-żółtą flagą. W naszym kraju. I zrobimy wszystko, żeby tak było. Aby nie było przed nimi wstydu, aby wiedzieli, że nie powtórzyliśmy błędów przeszłości. I jest Ukraina. Ukraina jest zjednoczona. Spokojny Katedra
Dziś chcę wszystkim pogratulować tego dnia – Dnia Jedności Ukrainy! Chcę być silny, wierzyć w siebie, wierzyć w Ukrainę. I wiedz na pewno: jedność Ukrainy nie dotyczy tylko dwóch brzegów Dniepru. Tu chodzi o cały nasz świat. To jest dzisiejsza Ukraina. Nieważne gdzie byliśmy. My wszyscy, którzy urodziliśmy się w różnych miastach, miasteczkach, wsiach, wszyscy nasi żołnierze, nasze dzieci, lekarze, wolontariusze, nauczyciele, pracownicy energetyki, wszyscy, którzy dziś, gdziekolwiek się znajdą, powiedzą: „Jestem Ukraińcem! Jestem Ukraińcem!”
Chcę wam pogratulować Dnia Sobornosty, drodzy Ukraińcy!
Chwała Ukrainie!
Jestem Ukrainką z Krzywego Rogu.
Krzywy to Ukraina.