„Jeden z największych tajwańskich importerów węgla – Taiwan Cement Corporation (TCC) – ogłosił całkowite zakończenie współpracy z Rosją.„, informuje: www.ukrinform.ua
Spółka TCC, która kupiła w Rosji paliwo do swojej elektrowni Hopping, zdecydowała się od września odmówić nowych kontraktów. Ostatnia partia rosyjskiego węgla dotrze na Tajwan w październiku.
Wcześniej Tajwan, który nie przyłączył się do zachodnich sankcji wobec Federacji Rosyjskiej, znajdował się w gronie pięciu największych importerów rosyjskiego węgla. W roku od wiosny 2023 zakupił ponad 10 mln ton. Tym samym Rosja zapewniła na Tajwan prawie jedną piątą całego importu węgla.
Według szacunków Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem od początku wojny Rosji z Ukrainą Tajwan wydał na zakup rosyjskiego węgla 3,5 miliarda dolarów. Stanowił on około 5% całego eksportu węgla Rosji. Ponadto w tym roku podaż wzrosła o 30% w porównaniu z 2023 r. i 1,5-krotnie – z 2022 r.
Przeczytaj także: Rosstat zanotował niemal czterokrotny spadek zysków Utrata dużego tajwańskiego klienta oznacza nowe problemy dla rosyjskich górników, którzy w okresie styczeń-lipiec stracili już prawie 12% eksportu. Główny odbiorca – Chiny – ograniczył import o 8% i nie ma perspektyw na jego wzrost – skarżył się niedawno szef Ministerstwa Energii Federacji Rosyjskiej Serhij Tsiviliev.
Wyniki pierwszego półrocza wskazują, że rosyjski przemysł węglowy, w skład którego wchodzi ponad 30 monofirm i 650 tys. pracowników (łącznie z przedsiębiorstwami powiązanymi), stał się nierentowny. Według oficjalnych danych jego wynik finansowy netto wynosi minus 7,1 miliarda rubli (77 milionów dolarów).
Przeczytaj także: Największe chińskie banki państwowe ograniczają działalność w Rosji ze względu na problemy z płatnościami Ogólnie rzecz biorąc, jak wynika z publikacji, ponad połowa rosyjskich spółek węglowych stała się nierentowna.
Jak informowaliśmy, na początku września rosyjsko-chiński projekt zagospodarowania największego w Zabajkalii złoża węgla Zaszulan pozostał bez finansowania ze względu na ograniczenie przez Chiny płatności transgranicznych z Rosją.
Foto: Bloomberg