„W grudniu 2024 roku Rosja wystrzeliła nad Ukrainę około 1700 BSP różnych typów, czyli mniej niż w listopadzie„, informuje: www.radiosvoboda.org
„Jest prawdopodobne, że czynniki pogodowe miały wpływ na operacje na początku miesiąca, czego dowodem może być kilka nocy z falami ponad 100 dronów, następujących po okresach szczególnie małej aktywności lub jej braku” – napisano w poście.
Ukraińskie Siły Powietrzne podały, że 53% rosyjskich UAV zostało zestrzelonych, reszta została unieruchomiona w wyniku walki elektronicznej lub już zboczyła z kursu, nie stwarzając większego zagrożenia.
„Różne czynniki mogą pozytywnie lub negatywnie wpłynąć na miesięczną liczbę startów, ale pozostaje prawdopodobne, że Rosji uda się utrzymać liczbę startów na poziomie co najmniej 1500 miesięcznie” – oceniają analitycy.
Czytaj także: „Jedna taka udana operacja może zmienić przebieg działań wojennych”: dowódca pierwszego na świecie pułku BPAK
Rosyjskie wojsko regularnie atakuje regiony Ukrainy różnymi rodzajami broni – bezzałogowymi dronami szturmowymi, rakietami, rakietami przeciwlotniczymi i rakietami przeciwlotniczymi.
W noworocznym orędziu prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że w 2024 roku w trakcie rosyjskich ataków powietrznych siły obrony powietrznej zestrzeliły 1310 rakiet manewrujących i balistycznych oraz 7800 irańskich szahedów.
Kierownictwo Rosji zaprzecza, jakoby armia rosyjska podczas wojny na pełną skalę dokonywała ukierunkowanych ataków na infrastrukturę cywilną miast i wsi Ukrainy, zabijając ludność cywilną oraz niszcząc szpitale, szkoły, przedszkola, obiekty energetyczne i wodociągowe.
Władze ukraińskie i organizacje międzynarodowe kwalifikują te ataki jako zbrodnie wojenne Federacji Rosyjskiej i podkreślają, że mają one charakter celowy.