22 stycznia, 2025
Sąd w Kijowie wybrał środek zapobiegawczy dla zatrzymanych 20 stycznia dwóch generałów, pułkownika i byłego dowódcy 155. brygady thumbnail
Wiadomości z Ukrainy

Sąd w Kijowie wybrał środek zapobiegawczy dla zatrzymanych 20 stycznia dwóch generałów, pułkownika i byłego dowódcy 155. brygady

21 stycznia w Peczerskim Sądzie Rejonowym w Kijowie rozpoczęła się rozprawa w sprawie ustalenia środka zapobiegawczego dla dwóch generałów i pułkownika, którzy zostali zatrzymani dzień wcześniej pod zarzutem „niezapewnienia odpowiedniej ochrony obwodu charkowskiego podczas ofensywy wroga w maju” 2024.” Według korespondenta Radia Swoboda sąd w pierwszej kolejności rozpatrywał sprawę pułkownika Ilji Łapina. Na początku rozprawy, na wniosek prokuratury, sędzia podjął decyzję o rozpatrzeniu sprawy na posiedzeniu niejawnym. Prokuratura twierdziła, że ​​akta sprawy zawierają tajemnicę państwową. Lapin i jego prawnik sprzeciwili się niejawnemu posiedzeniu, ale sąd przychylił się do wniosku prokuratora. Ostatecznie sąd wybrał dla Lapina środek zapobiegawczy w postaci aresztu i rozpoczął rozpatrywanie sprawy generała Jurija Galuszkina. 20 stycznia służby prasowe resortów poinformowały, że pracownicy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy i Państwowej Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymali trzech funkcjonariuszy, którzy „nie zapewnili odpowiedniej ochrony obwodu charkowskiego podczas ofensywy wroga w maju 2024 r.”. Z akt sprawy wynika, że ​​„oskarżeni to generał brygady pełniący funkcję dowódcy Charkowskiej Operacyjnej Grupy Taktycznej (OTU), generał porucznik, który był dowódcą 125. odrębnej brygady Sił Zbrojnych Sił Zbrojnych RP Ukrainy i pułkownika, który wcześniej dowodził 415 batalionem tego połączenia”. Według mediów chodzi o generała brygady Jurija Galuszkina, generała porucznika Artura Horbenkę i pułkownika Ilję Łapina. Śledczy stwierdzają, że „urzędnicy nie przygotowali obrony przygranicznych rejonów obwodu charkowskiego i stracili kontrolę nad bitwą podczas powtarzającego się ataku rasistów na centrum regionalne”. Generałowie i pułkownik nie skomentowali tej relacji. Na kolejnym posiedzeniu Sądu Peczerskiego rozpatrywana jest kwestia środków zapobiegawczych wobec byłego dowódcy 155. Brygady Dmytro Ryumszyna. Prokuratura domagała się także, aby rozprawa odbyła się przy drzwiach zamkniętych. Sąd przychylił się do tego wniosku – podaje korespondent Radia Swoboda. Podczas rozprawy prokuratura zwróci się o pozostawienie Ryumshina w areszcie. Prawnicy, odnosząc się do rezonansu sprawy, chcieli, aby proces był jawny. Strona obrony ogłosiła odmowę sędziego. Prawnicy Excombrigadier Dmytro Ryumshina powiedzieli, że planują włączyć w rozprawy sądowe misje obserwacyjne z Polski i Francji, ponieważ kraje te brały udział w szkoleniu 155. brygady. Funkcjonariusze podejrzewają byłego dowódcę brygady o bezczynność władz wojskowych w stanie wojennym, twierdząc, że „nie reagował na naruszenia w swojej jednostce, w tym na samowolne opuszczenie jednostki wojskowej przez swoich żołnierzy”. Jak wynika ze śledztwa, osobne przypadki SZCH miały miejsce na terenie UE, gdzie szkolono brygadę. Dmytro Ryumshin powiedział RFE/RL, że nie przyznaje się do winy. Sytuacja w 155. brygadzie zmechanizowanej stała się publiczna 31 grudnia, gdy napisał o tym dziennikarz Jurij Butusow. Według niego jeszcze przed pierwszą bitwą oddział dobrowolnie opuściło ponad tysiąc zmobilizowanych ludzi, dowódca brygady został odwołany, a jeden z dowódców odpowiedzialnych za utworzenie brygady zmarł na zawał serca. Tymczasem 6 stycznia agencja France-Presse, powołując się na oficjalnego przedstawiciela armii francuskiej, podała, że ​​kilkudziesięciu z ponad dwóch tysięcy ukraińskich żołnierzy ze 155. brygady „Anna Kijowska” zdezerterowało w trakcie szkolenia. Jak wynika z ustaleń spotkania z dowódcami jednostek systemów bezzałogowych, Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Oleksandr Syrski powiedział, że „szczególną uwagę poświęcił budowaniu zdolności jednostki systemów bezzałogowych Sił Zbrojnych Ukrainy” 155. brygady zmechanizowanej, a także problematycznych kwestii wymagających rozwiązania.” Syrski nie sprecyzował, o jakie kwestie problematyczne chodzi.„, informuje: www.radiosvoboda.org

21 stycznia w Peczerskim Sądzie Rejonowym w Kijowie rozpoczęła się rozprawa w sprawie ustalenia środka zapobiegawczego dla dwóch generałów i pułkownika, którzy zostali zatrzymani dzień wcześniej pod zarzutem „niezapewnienia odpowiedniej ochrony obwodu charkowskiego podczas ofensywy wroga w maju” 2024.”

Według korespondenta Radia Swoboda sąd w pierwszej kolejności rozpatrywał sprawę pułkownika Ilji Łapina. Na początku rozprawy, na wniosek prokuratury, sędzia podjął decyzję o rozpatrzeniu sprawy na posiedzeniu niejawnym. Prokuratura twierdziła, że ​​akta sprawy zawierają tajemnicę państwową.

Lapin i jego prawnik sprzeciwili się niejawnemu posiedzeniu, ale sąd przychylił się do wniosku prokuratora.

Ostatecznie sąd wybrał dla Lapina środek zapobiegawczy w postaci aresztu i rozpoczął rozpatrywanie sprawy generała Jurija Galuszkina.

20 stycznia służby prasowe resortów poinformowały, że pracownicy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy i Państwowej Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymali trzech funkcjonariuszy, którzy „nie zapewnili odpowiedniej ochrony obwodu charkowskiego podczas ofensywy wroga w maju 2024 r.”.

Z akt sprawy wynika, że ​​„oskarżeni to generał brygady pełniący funkcję dowódcy Charkowskiej Operacyjnej Grupy Taktycznej (OTU), generał porucznik, który był dowódcą 125. odrębnej brygady Sił Zbrojnych Sił Zbrojnych RP Ukrainy i pułkownika, który wcześniej dowodził 415 batalionem tego połączenia”.

Według mediów chodzi o generała brygady Jurija Galuszkina, generała porucznika Artura Horbenkę i pułkownika Ilję Łapina.

Śledczy stwierdzają, że „urzędnicy nie przygotowali obrony przygranicznych rejonów obwodu charkowskiego i stracili kontrolę nad bitwą podczas powtarzającego się ataku rasistów na centrum regionalne”.

Generałowie i pułkownik nie skomentowali tej relacji.

Na kolejnym posiedzeniu Sądu Peczerskiego rozpatrywana jest kwestia środków zapobiegawczych wobec byłego dowódcy 155. Brygady Dmytro Ryumszyna.

Prokuratura domagała się także, aby rozprawa odbyła się przy drzwiach zamkniętych. Sąd przychylił się do tego wniosku – podaje korespondent Radia Swoboda.

Podczas rozprawy prokuratura zwróci się o pozostawienie Ryumshina w areszcie. Prawnicy, odnosząc się do rezonansu sprawy, chcieli, aby proces był jawny.

Strona obrony ogłosiła odmowę sędziego. Prawnicy Excombrigadier Dmytro Ryumshina powiedzieli, że planują włączyć w rozprawy sądowe misje obserwacyjne z Polski i Francji, ponieważ kraje te brały udział w szkoleniu 155. brygady.

Funkcjonariusze podejrzewają byłego dowódcę brygady o bezczynność władz wojskowych w stanie wojennym, twierdząc, że „nie reagował na naruszenia w swojej jednostce, w tym na samowolne opuszczenie jednostki wojskowej przez swoich żołnierzy”. Jak wynika ze śledztwa, osobne przypadki SZCH miały miejsce na terenie UE, gdzie szkolono brygadę.

Dmytro Ryumshin powiedział RFE/RL, że nie przyznaje się do winy.

Sytuacja w 155. brygadzie zmechanizowanej stała się publiczna 31 grudnia, gdy napisał o tym dziennikarz Jurij Butusow. Według niego jeszcze przed pierwszą bitwą oddział dobrowolnie opuściło ponad tysiąc zmobilizowanych ludzi, dowódca brygady został zwolniony, a jeden z dowódców odpowiedzialnych za utworzenie brygady zmarł na zawał serca.

Tymczasem 6 stycznia agencja France-Presse, powołując się na oficjalnego przedstawiciela armii francuskiej, podała, że ​​kilkudziesięciu z ponad dwóch tysięcy ukraińskich żołnierzy ze 155. brygady „Anna Kijowska” zdezerterowało w trakcie szkolenia.

Jak wynika z ustaleń spotkania z dowódcami jednostek systemów bezzałogowych, głównodowodzący Szef Sił Zbrojnych Ukrainy Oleksandr Syrski powiedział, że „szczególną uwagę poświęcił rozwojowi zdolności jednostki systemów bezzałogowych 155. brygady zmechanizowanej, a także problematykom wymagającym rozwiązania”. Syrski nie sprecyzował, o jakie kwestie problematyczne chodzi.

Powiązane wiadomości

Trump przywrócił Kubę na listę państw sponsorujących terroryzm

unn

Trump ułaskawił założyciela „Jedwabnego Szlaku”, skazanego na dożywocie za sprzedaż narkotyków

pravda.com.ua

Synoptyk podpowiadał, dlaczego nie należy zdejmować nakrycia głowy pomimo ocieplenia do +6°C

unn

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej