„Wiadomo, że podejrzani przebywają obecnie w areszcie bez możliwości zwolnienia za kaucją„, informuje: www.radiosvoboda.org
Wiadomo, że „systemy obrony powietrznej, punkty rozmieszczenia Sił Zbrojnych Ukrainy i przedsiębiorstwa kompleksu obronno-przemysłowego należały do priorytetowych celów wroga. Na obszarze zainteresowania znajdowały się także trasy transportu ukraińskiej broni i amunicji na linię frontu.”
„Jednym z agentów okazał się pracownik Zaporoskich Zakładów Obrony Strategicznej. Kobieta przekazała Rosjanom informacje o lokalizacji warsztatów, w których produkowane są wyroby wojskowe, a także przekazała informację o uszkodzeniach rakietowych przedsiębiorstwa, w którym pracowała. Funkcjonariusze zatrzymali kolejną osobę „na gorącym uczynku”, gdy szpiegowała jednostki Sił Zbrojnych Ukrainy stacjonujące w Zaporożu” – podaje SBU.
Departament wyjaśnił, że „mężczyzna nie tylko jeździł po mieście w celu zebrania informacji, ale także „w tajemnicy” podczas codziennych rozmów ze znajomymi prosił o niezbędne informacje”.
„W wyniku przeszukań w posiadaniu wrogich popleczników znaleziono telefony komórkowe i sprzęt komputerowy posiadające dowody pracy na terenie Federacji Rosyjskiej. Śledczy poinformowali, że zatrzymani byli podejrzani z części 2 art. 111 (zdrada popełniona w stanie wojennym) i część 3 art. 114-2 (nieuprawnione rozpowszechnianie informacji o ruchu, przemieszczaniu się lub lokalizacji Sił Zbrojnych) Kodeksu karnego Ukrainy” – podkreśliła SBU.
Wiadomo także, że podejrzani przebywają obecnie w areszcie bez możliwości zwolnienia za kaucją. Grozi im dożywocie i konfiskata mienia.
Wcześniej funkcjonariusze zgłosili podejrzenie wspólnych działań Oleksandrowi Sztekhbartowi, powołanemu przez rosyjskie władze okupowanego Krymu, komisarzowi ds. praw człowieka na półwyspie. Zdaniem SBU jego działania „ułatwiają realizację polityki rządu rosyjskiego i zapewniają jego funkcjonowanie na czasowo okupowanym półwyspie”.