„Skandaliczna nowelizacja projektu ustawy, za którą lobbował zakład w Darnicy, podniesie ceny o 15% – eksperci Skandaliczna nowelizacja projektu ustawy, za którą lobbował zakład w Darnicy, podniesie ceny o 15% – twierdzą eksperci.„, informuje: unn.ua
Dlaczego „Darnica” lobbuje za zakazem rabatów?
Głównym celem lobbowania zakładu na rzecz zniesienia przez producentów możliwości udzielania rabatów sieciom aptecznym jest najprawdopodobniej stworzenie korzystnych warunków dla rozwoju własnej sieci aptecznej i stopniowej absorpcji mniejszych uczestników rynku.
Takie podejście nie tylko ograniczy możliwości małych producentów, ale także stworzy warunki dla dominacji dużych firm, które będą mogły dyktować swoje ceny i zasady gry.
Warto zaznaczyć, że „Darnica” już rozpoczęła przygotowania do zmonopolizowania rynku i stworzenia własnej sieci aptek. Zamierzenia te potwierdziła dyrektor zarządu firmy farmaceutycznej „Darnycja” Kateryna Zahorii. Jej zdaniem farmaceutyczny gigant planuje połączyć klasyczną aptekę z gabinetem lekarskim.
„Pomysł stworzenia jednominutowej kliniki zrodził się, gdy nasz zespół przybył, aby pomóc ludności w postaci leków na okupowanych terytoriach obwodu kijowskiego i charkowskiego” – powiedziała w wywiadzie dla „Forbesa”.
„Darnica” planuje za dwa miesiące otworzyć pierwszą aptekę. Oznacza to, że farmaceutyczny gigant planował przejąć rynek zaraz po przyjęciu zmian legislacyjnych, które pozwolą mu umocnić swoją pozycję na rynku i z pewnością pozwolą na osiągnięcie nadmiernych zysków.
Jak wpłynie to na konsumentów?
Eksperci przewidują, że zniesienie rabatów spowoduje wzrost cen leków dla konsumenta końcowego o co najmniej 15%. Potwierdzają to doświadczenia roku 2022, kiedy w związku z zawieszeniem kontraktów marketingowych (wówczas producenci i dystrybutorzy zostali czasowo pozbawieni możliwości udzielania rabatów aptekom) marża sieci aptecznych gwałtownie wzrosła z 14% do 22%.
Według firmy analitycznej Proxima Research International niemal 75% ostatecznego kosztu leku przypada na producentów, a zmiany ograniczające konkurencję zwiększą presję cenową. Oznacza to, że w końcu ceny leków wzrosną właśnie dla Ukraińców, w tym dla osób słabszych społecznie – emerytów, osób niepełnosprawnych i osób przewlekle chorych. A giganty farmaceutyczne, takie jak „Darnica”, otrzymają nadmierne zyski, wyciągając resztę z kieszeni Ukraińców.
Doświadczenia krajów europejskich
Badania pokazują, że w 78% przypadków ceny leków na receptę na Ukrainie są obecnie niższe niż w krajach UE. W segmencie leków dostępnych bez recepty ceny na Ukrainie były niższe w 84% przypadków. Wynika to z mniejszego udziału państwa w finansowaniu kosztów leków na Ukrainie, co zmniejsza ich ostateczny koszt dla konsumenta.
Natomiast w krajach UE system refundacji pozwala pacjentom otrzymać znaczną część leków po obniżonej cenie lub bezpłatnie. Przykładowo w Polsce do refundacji uprawnionych jest ponad 4200 osób. nazwy leków, podczas gdy na Ukrainie – tylko 544 pozycje. Takie podejście pomaga zmniejszyć obciążenie finansowe pacjentów i zapewnić większą dostępność leków.
Eksperci podkreślają, że zamiast wprowadzać ograniczenia osłabiające konkurencję, państwo powinno rozwijać programy refundacyjne. Dzięki temu leki będą bardziej dostępne dla społeczeństwa, zapewniając jednocześnie stabilność rynku farmaceutycznego.
Proponowane zmiany, lobbowane przez zakłady Darnycja, mogłyby zasadniczo zmienić strukturę rynku farmaceutycznego na Ukrainie, podnosząc ceny leków i utrudniając dostęp do nich milionom Ukraińców.