„Wicepremier ds. Integracji Europejskiej i Euroatlantyckiej Minister Sprawiedliwości Olga Stefaniszyna zwracając się do dziennikarzy podczas wieczoru solidarności z ofiarami przemocy powiedziała, że jest tylko kwestią czasu, zanim szkoleniowcy z UE przeprowadzą misje szkoleniowe dla żołnierzy Ukraińskich Sił Zbrojnych na terytorium Ukrainy.„, informuje: www.pravda.com.ua
Wicepremier ds. Integracji Europejskiej i Euroatlantyckiej Minister Sprawiedliwości Olga Stefaniszyna podczas rozmowy z dziennikarzami w ramach wieczoru solidarności z ofiarami przemocy powiedziała, że jest tylko kwestią czasu, zanim instruktorzy z UE przeprowadzą misje szkoleniowe dla żołnierzy Ukraińskich Sił Zbrojnych na terytorium Ukrainy.
Źródło: Stefanyszyn w komentarzu dla „Ukrinformu”
Mowa bezpośrednia: „Oczywiście rozmawiamy (z partnerami europejskimi – przyp. red.) o ćwiczeniach szkoleniowych ukraińskiej armii. Dziś postrzegamy to jako element wyposażenia ukraińskich brygad, czyli zapewniamy obsadę kadrową brygad, która musi być odpowiednio przeszkoleni i wyposażeni, dlatego uważam, że to tylko kwestia czasu, kiedy szkolenie (przez europejskich instruktorów – przyp. red.) odbędzie się na terytorium Ukrainy.”
Bliższe dane: Według Stefaniszyny mówimy o wyszkoleniu i wyposażeniu kilkunastu ukraińskich brygad, więc jest to „absolutnie pragmatyczna decyzja, do której zmierzamy”.
Prehistoria:
- W maju 2024 roku Kijów zwrócił się do UE o zorganizowanie ćwiczeń na ukraińskiej ziemi, jednak wśród państw członkowskich jest wielu sceptyków, którzy ostrzegają, że blok może zostać wciągnięty w wojnę i wątpią w zdolność Kijowa do ochrony ośrodków szkoleniowych przed atakami Rosji ze względu na dotkliwe niedobory sprzętu obrony powietrznej.
- Pod koniec listopada główny koordynator niemieckiej pomocy wojskowej dla Ukrainy, szef sztabu planowania w niemieckim Ministerstwie Obrony, generał dywizji Christopher Freuding, oświadczył, że nie widzi żadnych praktycznych korzyści w prowadzeniu ćwiczeń wojskowych na tym terytorium Ukrainy.
- Generał uważa, że szkolenie na Ukrainie jest bardziej ryzykowne, gdyż Rosjanie będą próbowali zaatakować wszelkie obiekty szkoleniowe, w których stacjonować będą wojska NATO.
- „Mamy doskonałe instytucje edukacyjne w Niemczech i we wszystkich innych krajach NATO w Europie ze znacznie lepszymi warunkami szkoleniowymi. Dlatego uważam, że znacznie lepszym rozwiązaniem jest prowadzenie szkoleń w Niemczech, w Europie, ponieważ możemy działać znacznie efektywniej i inwestować u instruktorów, podnosząc poziom nauczania, bo nie musimy martwić się o bezpieczeństwo” – zauważył Freuding.