„Poseł ludowy Mykoła Tyszczenko, który wraz ze swoim ochroniarzem jest podejrzany o nielegalne pozbawienie wolności w Dnieprze byłego żołnierza Dmytro Mazochy, po raz kolejny nie stawił się na rozprawie. Według jego prawnika powodem był udział w posiedzeniu Rady Najwyższej.„, informuje: www.pravda.com.ua
Poseł ludowy Mykoła Tyszczenko, który wraz ze swoim ochroniarzem jest podejrzany o nielegalne pozbawienie wolności w Dnieprze byłego żołnierza Dmytro Mazochy, po raz kolejny nie stawił się na rozprawie. Według jego prawnika powodem był udział w posiedzeniu Rady Najwyższej.
Źródło: korespondenci „Radia Wolność”, „Suspilne”
Bliższe dane: Według prawnika Tyszczenki poseł Ludowy jest obecnie na posiedzeniu Rady Najwyższej i dlatego nie może być obecny. Jednocześnie Poseł Ludowy nie przyłączał się za pośrednictwem łącza wideo, jak to zrobił ostatnim razem.
Zamiast tego na sali obecni byli ofiara – Dmytro Mazocha, były bojownik jednostki specjalnej GUR „Kraken” i były policjant Bohdan Pisarenko, oskarżeni wraz z Tyszczenką o nielegalne pozbawianie Mazochy wolności.
Dmytro Mazocha zareagował na nieobecność posła ludowego w sądzie.
Bezpośrednie przemówienie Masocha: „Już zabawnie na to patrzę. Pojawia się w Radzie Najwyższej, a dwa tygodnie wcześniej wywieziono go na wozie. Szkoda, że tracimy czas, że wchodzimy w tę sprawę w przestrzeń medialną sprawie, jest on przedstawicielem narodu i jako nikt inny nie powinien wypełniać jego obowiązków”.