„W 2018 roku w Dnieprze odsłonięto tablicę pamiątkową poświęconą obrońcy lotniska w Doniecku Andrijowi Szirokowowi, ze znakiem wywoławczym Simjanin„, informuje: www.radiosvoboda.org
Według niej, pękniętą deskę zauważono w tę sobotę, 19 października. Do pierwszego uszkodzenia doszło w nocy 28 grudnia 2023 roku. Jak twierdzi Hanna, w kwietniu tego roku na własny koszt odrestaurowała tablicę pamiątkową. Sama tablica – powiedziała kobieta – także zamontowała za własne pieniądze pięć lat temu.
„Nie tylko odnowiłem tablicę na własny koszt, ale także zamontowałem kamerę na dwoje oczu. Zainstalowałem monitoring wideo, mam mistrza, który mi pomógł. Kosztowało to około 30 tysięcy hrywien. Okazało się, że w momencie zdarzenia kamera nie działała. Tymczasem na uczelni, oprócz tablicy poświęconej mojemu mężowi, znajdują się jeszcze dwa tablice pamiątkowe – rosyjskiego poety Dmytro Kedrina i radzieckiego projektanta Iwana Gwaja. Nikt ich nie dotyka. Chcę, żeby nasze społeczeństwo doprowadziło tę sprawę do końca: po pierwsze, aby ukarało osoby odpowiedzialne za wandalizm tablicy mojego męża, a po drugie, aby usunęło te dwie płaskorzeźby” – powiedziała Hanna Schasna-Garus.
Straż miejska przyjęła zgłoszenie o przestępstwie złożone przez wdowę.
Wcześniej, w 2018 roku, w Dnieprze odsłonięto tablicę pamiątkową poświęconą obrońcy lotniska w Doniecku Andrijowi Szirokowowi, na której widnieje sygnał wywoławczy Simianin.
Hanna Szczna-Harus jest wdową po zmarłym, matką pięciorga dzieci, w tym wychowanków, wolontariuszką.