„Mieszkańcy Sewastopola skarżyli się na brak powietrznego sygnału ostrzegawczego podczas powtarzającego się ataku na miasto rankiem 27 listopada”, informuje: www.radiosvoboda.org
Stwierdził także, że podczas powtarzającego się ataku na Sewastopol nie włączono alarmu, gdyż według niego odpowiednie ostrzeżenie ogłaszane jest dopiero „w przypadku masowego ataku, kiedy na miasto atakuje 20 lub więcej UAV i następuje zagrożenie dla mieszkańców.”
Jednocześnie Ministerstwo Obrony Rosji twierdzi, że Półwysep Krymski został zaatakowany przez 25 dronów. Razvozhaev nie skomentował tych danych departamentu wojskowego. Nie da się zweryfikować prawdziwości oświadczeń władz rosyjskich i wojska. Ukraińskich danych wojskowych nie skomentowano.
Mieszkańcy Sewastopola skarżyli się na brak sygnału ostrzegawczego przed nalotem podczas powtarzającego się ataku na miasto 27 listopada rano. Zostawiają odpowiednie skargi w komentarzach na stronie Razvozhaeva.
O godzinie 9:15 czasu lokalnego (8:15 czasu kijowskiego) ogłoszono w Sewastopolu alarm powietrzny, jednak o godzinie 9:42 Rozwożajew zgłosił jego odparcie, choć w mieście nadal działała obrona powietrzna, a dowódca okupacyjny Sam Sewastopol poinformował o zestrzeleniu po odparciu BpLA
Jak podał korespondent Krym.Realiya, takiej aktywności Rosyjskich Sił Obrony Powietrznej „już dawno nie widziano w mieście”, poinformował także o silnej eksplozji.
Według Razvozhayeva w rejonie Kachi nad zbiornikiem wodnym rzekomo zestrzelono dwa UAV. Poinformował także, że według informacji Rosyjskiego Pogotowia Ratunkowego w Sewastopolu, w rejonie Orłówki w pobliżu autostrady Kaczyńskiej odnotowano spadające fragmenty. Później dodał, że Rosyjskie Siły Obrony Powietrznej rzekomo zestrzeliły dwa kolejne UAV typu samolotowego nad Morzem Czarnym w rejonie Orłówki i jednego drona w rejonie Parku Zwycięstwa. Nie można jeszcze zweryfikować słów Razwożajewa.
Jak zauważył korespondent Krym.Realiya, tylko jeden dźwięk przypominał zestrzelenie drona. Inne głośne dźwięki przypominały wystrzeliwanie rakiet i ich eksplozje. Według niego, około godziny 10:25 czasu lokalnego słychać było kolejną silną eksplozję. Nie włączono powtarzającego się sygnału alarmowego w mieście.
Jak napisał kanał Telegramu „Krymski Wiatr”, dym był widoczny nad Szkołą Marynarki Wojennej w Nachimowie w Zatoce Striletsky w Sewastopolu. Jednocześnie rosyjskie i krymskie kanały telegramowe poinformowały o odgłosach działań obrony powietrznej na rosyjskim lotnisku wojskowym „Saki” w Nowofedorivce, a także w rejonie lotniska „Belbek”.
Od sierpnia 2022 roku na Krymie niemal codziennie można usłyszeć odgłosy eksplozji. Władze rosyjskie tłumaczą to strzelaniem do „ukraińskich dronów”, „pracami obrony powietrznej” czy ćwiczeniami rosyjskiej armii. Przywódca kontrolowanego przez Rosję Krymu Serhij Aksyonow nazwał drony „głównym zagrożeniem” dla Krymu.