„W Stanach Zjednoczonych rozpoczęły się wybory prezydenckie. Znane są już wyniki z pierwszej dzielnicy – maleńkiej osady Dixville Notch w stanie New Hampshire. Źródło: „European Truth” w odniesieniu do CNN Szczegóły: Osada położona wzdłuż granicy amerykańsko-kanadyjskiej, na północnym krańcu New Hampshire, zgodnie z tradycją sięgającą 1960 roku, otwierała i zamykała swój lokal wyborczy tuż po północy.„, informuje: www.pravda.com.ua
Źródło: „Europejska prawda” w nawiązaniu do CNN
Bliższe dane: Społeczność położona wzdłuż granicy amerykańsko-kanadyjskiej, na północnym krańcu New Hampshire, otwierała i zamykała swoje lokale wyborcze tuż po północy, zgodnie z tradycją sięgającą 1960 roku.
Reklama:
W głosowaniu wzięło udział czterech Republikanów i dwóch niezgłoszonych wyborców. Wiceprezydent Kamala Harris i były prezydent Donald Trump otrzymali po trzy głosy.
Tradycyjnie wszyscy uprawnieni wyborcy w Dixville Notch zbierają się w nieistniejącym już hotelu Balsams, aby oddać tajne głosy.
Po każdym głosowaniu następuje zliczanie głosów i natychmiastowe ogłaszanie wyników. To kilka godzin wcześniej niż gdziekolwiek indziej w USA.
Wyborcy w Dixville Notch poparli kandydata Demokratów w dwóch ostatnich wyborach prezydenckich. W 2020 r. jednomyślnie oddali pięć głosów na prezydenta Joe Bidena, a w 2016 r. Hillary Clinton otrzymała cztery z siedmiu głosów. Dwie przyznano Trumpowi i jedną kandydatowi Partii Libertariańskiej Gary’emu Johnsonowi.
W styczniu czterech zarejestrowanych wyborców Partii Republikańskiej i dwóch wyborców niezależnych wzięło udział w prawyborach GOP, oddając sześć głosów na byłą gubernator Karoliny Południowej Nikki Haley.