„Rosyjskie Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowało, że od rozpoczęcia prac nad usuwaniem skutków katastrofy tankowca zebrano około 37 tys. ton produktów naftowych„, informuje: www.radiosvoboda.org
Innych szczegółów rosyjska agencja nie podaje. Również rosyjskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Krymu poinformowało, że od rozpoczęcia prac nad usunięciem skutków katastrofy tankowca w Cieśninie Kerczeńskiej zebrano około 37 tys. ton produktów naftowych.
„Flota Azowsko-Czarnomorska otrzymała urządzenie przeznaczone do wypompowywania produktów naftowych z zatopionych tankowców” – poinformowało rosyjskie ministerstwo.
15 grudnia w Cieśninie Kerczeńskiej doszło do wypadku dwóch tankowców Volgoneftu, według głównej wersji na skutek sztormu.
Czytaj także: 11 dnia po wycieku oleju opałowego w Cieśninie Kerczeńskiej Putin podjął decyzję o wprowadzeniu „federalnego” stanu nadzwyczajnego
W wyniku katastrofy tankowca rozlały się produkty naftowe. Według rosyjskich mediów Wołgonieft-212 przewoził 4300 ton oleju opałowego. Rosyjskie kanały Telegramu podają, że na pokładzie „Wołgonefty-239” znajdowała się w przybliżeniu taka sama ilość produktów naftowych.
W wyniku wypadku na terytorium Krasnodaru wprowadzono stan wyjątkowy. Wcześniej, od 17 grudnia, w Anapie i obwodzie Temryut w Rosji obowiązywał stan wyjątkowy na szczeblu gminnym. 21 grudnia, po dotarciu produktów naftowych do wybrzeży okupowanego Krymu, stan wyjątkowy wprowadzono także w Kerczu.
27 grudnia dowiedziała się, że prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin wprowadził stan wyjątkowy o znaczeniu federalnym (czyli krajowym) w związku z wyciekiem oleju opałowego na Morzu Czarnym po wypadku dwóch tankowców.