5 stycznia, 2025
Wojna

Akcja w stylu kolumbijskim: raport z obwodu donieckiego na temat szkolenia zagranicznych wolontariuszy

ArmyInform odwiedził szkolenie zagranicznych ochotników w jednym z miast frontowych obwodu donieckiego. To, co widzimy w pustym, zrujnowanym budynku, niegdyś wielopiętrowym, przypomina kręcenie filmu…„, informuje: armyinform.com.ua

Przeczytaj dla: 4 min. 31 grudnia 2024, 6:48

Zdjęcie: Rusłan Tarasow / ArmyInform Zdjęcie: Rusłan Tarasow / ArmyInform „Chcą się uczyć, bo to im pomoże przetrwać w bitwie” – mówi instruktor ze znakiem wywoławczym „Hulk” o ochotnikach z Kolumbii, którzy w ramach 2. Legionu Międzynarodowego bronią Ukrainy. Dziś bojownicy pod jego dowództwem ćwiczą walkę w warunkach gęstej, wielopiętrowej zabudowy oraz szturmowanie i oczyszczanie budynków.

ArmyInform odwiedził szkolenie zagranicznych ochotników w jednym z miast frontowych obwodu donieckiego.

To, co widzimy w pustym, zniszczonym budynku, niegdyś wielopiętrowym, przypomina kręcenie odcinka akcji drogiego hollywoodzkiego hitu o siłach specjalnych.

W pustych otworach okiennych budynku, podzielonego na liczne małe pokoje i korytarze, wyłaniają się sylwetki bojowników z bronią w gotowości. Słychać krzyki po hiszpańsku i imitacje strzałów.

Co jakiś czas żołnierze na polecenie instruktora zatrzymują się i słuchają uwag. Następnie zamieniają się rolami i wracają na pozycje wyjściowe, aby odegrać scenę, czyli ponownie przećwiczyć ćwiczenie.

Instruktor „Hulk” zachowuje się jak doświadczony reżyser, powtarzając tę ​​samą scenę za ujęciem, aby była jak najbardziej zbliżona do ideału. Ruchy aktorów-wojowników są precyzyjne i błyskawiczne, ale on dostrzega niedociągnięcia i domaga się perfekcji.

— Ćwiczymy podejście do domu, sprzątanie budynku, przeprowadzki, „ścinanie” zakrętów ze zmianą rąk. Oznacza to, że idziemy do prawego rogu, do lewego rogu i wchodzimy tak, aby wróg cię nie zauważył, ale ty zobaczyłeś go pierwszy – wyjaśnia.

Poruszając się po budynku, wojownicy zdają się „szermiewać” bronią automatyczną, zakrywając zakręty i szybko zmieniając ręce na chwycie pistoletowym i przednim. Ci, którzy na nich czekają w pokoju obok, nie dostrzegają zagrożenia do czasu oddania warunkowego strzału.

Oznacza to, że wróg zostaje zniszczony, zanim zdąży w jakikolwiek sposób zareagować na skoordynowane działania bojowników. Następnie „aktorzy” zamieniają się rolami i ponownie „odgrywają scenę” – powtarzanie powtarza się kilka razy.

— Kiedy zbliżasz się do jednego z zakrętów i jest już wygodnie z lewej strony, maszyna zostaje przeniesiona na lewe ramię. Kiedy musimy oczyścić kolejny zakręt, przenosimy karabin maszynowy na prawe ramię – „Hulk” wyjaśnia istotę ćwiczenia.

Chwali zagranicznych zawodników, mówiąc, że są zmotywowani i odpowiedzialni, gotowi do nauki i chcą to robić, zawsze uważnie słuchają instruktora i sumiennie robią wszystko, co konieczne.

— Niektórzy z nich mają doświadczenie w służbie wojskowej i udziale w działaniach wojennych, ale nie wystarczają one do współczesnych działań wojennych, dlatego stale się uczą. Takiej wojny nigdy wcześniej nie było i nikt nie ma takiego doświadczenia – wyjaśnia wojskowy.

Broń ochotników z Kolumbii, którzy ćwiczą szturmowanie i oczyszczanie budynku, wciąż nie jest znana ukraińskiemu oku. To karabin szturmowy CZ BREN 2, który sprawdził się już jako niezawodny karabin maszynowy.

Praca z BREN 2 firmy Česká zbrojovka jest łatwiejsza i wygodniejsza niż ze zwykłym AK-74. Wysoki stopień modułowości pozwala na szybkie dostosowanie karabinu maszynowego do konkretnego myśliwca i zadania.

— BREN 2 to bardzo dobry karabin maszynowy. Jest z nami w legionie od 2024 roku i już dał się poznać jako niezwykle niezawodny i dokładny. W porównaniu z AK-74 jest jak Mercedes 2020 w porównaniu z Zhiguli z lat 70. Nigdy nie było z nią żadnych problemów – żadnych opóźnień, zacinania się – instruktor chwali broń.

Część myśliwców posiada zamontowane dodatkowe chwyty przednie, przyrządy celownicze, tłumiki. BREN 2 sprawia, że ​​jest to łatwe, dzięki czemu karabin szturmowy jest jeszcze wygodniejszy i wszechstronny.

Do zalet BREN 2 można zaliczyć także kaliber 5,56×45 mm przeznaczony do standardowego naboju karabinowego służbowego dla sił NATO.

Instruktor twierdzi, że w ciągu nieco ponad roku taktyka piechoty na polu walki w obszarach miejskich zmieniła się bardzo znacząco w związku z upowszechnieniem się dronów bombowych z resetami oraz dronów kamikaze FPV.

– Są teraz jak muchy – wszędzie. Dlatego zmieniła się taktyka zbliżania się do budynków i gromadzenia sił przed atakiem. Jeśli wcześniej można było szturmować ósemkami lub czwórkami, teraz działamy tylko dwójkami. Bo tam, gdzie jednocześnie zbierze się więcej niż dwóch wojowników, na pewno coś poleci – wyjaśnia „Hulk”.

Teraz, gdy mniejsze siły muszą walczyć z liczniejszym, lepiej przygotowanym i wyposażonym wrogiem, poziom wyszkolenia bojowników odgrywa ważną rolę.

— Musimy pokonać silnego przeciwnika mniejszymi siłami. A kto twierdzi, że Rosjanie są głupi, nic nie potrafią, nic nie rozumie, jest w głębokim błędzie. Walczymy z bardzo utalentowanym wrogiem, który szybko się uczy, mówi.

Dlatego teraz jest przekonany, że trzeba uczyć się szybciej i lepiej niż wróg, zwracać jak najwięcej uwagi na trening. Dlatego też opuszczając swoje stanowiska w celu odpoczynku, bojownicy 2. Legionu Międzynarodowego zawsze trenują, doskonalą swoje umiejętności i opanowują nowe techniki.

Zdjęcie: Rusłan Tarasow / ArmiyaInformZdjęcie: Rusłan Tarasow / ArmyInform „Hulk” opowiada o nowych metodach zwalczania wrogich dronów, które zaczęto wdrażać w jednostce i już udowodniły swoją wysoką skuteczność.

— Ćwiczymy pracę z kalibrem 12, czyli z karabinami gładkolufowymi strzelającymi. „Dzięki próbom i badaniom wybraliśmy najskuteczniejszą liczbę posiłków” – mówi instruktor.

W większości przypadków zniszczenie wrogiego UAV na taką odległość jest bezpieczne dla myśliwca, nawet jeśli dron eksploduje w powietrzu. Dlatego głównym zadaniem jest wykrycie w porę samolotów wroga. Mając to na uwadze, jedną z umiejętności ćwiczonych przez myśliwców jest monitorowanie przestrzeni powietrznej pola bitwy.

— Zacząłem to robić, gdy zeszłej zimy byłem w Lesie Sieriebrskim. Kiedy rozpoczął się prawdziwy napływ wrogich dronów, trzeba było pilnie coś z tym zrobić, a dział przeciwdronowych było bardzo mało. „Dobrym rozwiązaniem okazały się karabiny gładkolufowe ze śrutem” – wspomina żołnierz.

Teraz wdraża to doświadczenie także w 2. Legionie Międzynarodowym, a Kolumbijczycy i inni obcokrajowcy chętnie się tego uczą. W końcu ciągłe szkolenia, szkolenia i innowacje na polu bitwy to sposób nie tylko na przetrwanie, ale także na pokonanie wroga.

Powiązane wiadomości

23-letni wolontariusz zginął w Chersoniu w wyniku ataku Federacji Rosyjskiej pierwszego dnia roku

unn

Pentagon potwierdził spotkanie „Ramsteina” w styczniu i podał jego cel

unn

Prezydent odbył Sztab Technologiczny, na którym omawiano rozwiązania systemowe ochrony przed rosyjskimi rakietami i bombami

army inform

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej