15 listopada, 2024
Wojna

„Ataki zombie” i „zielone”: dlaczego ataki samobójcze będą dla wroga coraz trudniejsze

Wkrótce jednak sytuacja zmieni się nie na ich korzyść, bo liście już prawie opadły i będą musieli schronić się pod drzewami na plantacjach…„, informuje: armyinform.com.ua

Przeczytaj dla: 2 min. 11 listopada 2024, 16:11

Zrzut ekranu z wideo batalionu szturmowych bezzałogowych systemów powietrznych „Achilles” 92. oddzielnej brygady szturmowej nazwanej na cześć wodza kosza Ivana Sirka Lekkomyślne działania ofensywne małych grup piechoty ze strony okupantów są samobójcze, ale niebezpieczne, ponieważ żołnierze, którzy nie cenią własnego życia i są gotowi masowo ginąć, mogą dać rezultaty tylko dzięki swojej liczebności.

Wkrótce jednak sytuacja zmieni się nie na ich korzyść, bo liście już prawie opadły i schronienie się pod drzewami na plantacjach będzie prawie niemożliwe.

Oles Malyarevich, zastępca dowódcy 92. oddzielnej brygady szturmowej imienia wodza koszowego Iwana Sirki, z 92. oddzielnej brygady szturmowej batalionu obrony przeciwrakietowej „Achilles”, opowiedział o tym na antenie kanału telewizyjnego „Espresso”.

– W dalszym ciągu nie należy się z nimi liczyć [втратами] siłą roboczą – biegnijcie naprzód, gińcie, a kolejni żołnierze, którzy biegną tymi samymi drogami, biegną wśród swoich rannych i zabitych, a nawet ich nie zabierają, biegną dalej” – powiedział.

Oficer wyjaśnił niebezpieczeństwo takich samobójczych ataków wroga.

— Czyli takie „ataki zombie” mają miejsce ze strony okupanta, ale jest to bardzo skuteczne i niebezpieczne, bo okupant nie ceniący własnego życia, a do tego biegający z karabinami maszynowymi, z granatnikiem – to Czasem jest problem, żeby go zniszczyć, odnaleźć, tak że pełzają po wszystkich piwnicach, norach, podestach – wyjaśnił.

Jednak wraz ze zmianą pory roku szturm Rosjanom stanie się trudniejszy, ponieważ naturalne schronienia znacznie się zmniejszą.

– Jednak teraz liście opadną, będzie trochę łatwiej, ale dla piechoty będzie trudniej, bo będą widoczne nawet w nasadzeniach. Wcześniej wbiegł na lądowisko — i tyle, zniknął, bo dronami nie da się zniszczyć całego lądowiska” – zauważył Oles Malyarevich.

Wcześniej ArmyInform informował, z kim okupanci walczą w rejonie Kupianu.

Powiązane wiadomości

Seria eksplozji w stolicy: wcześniej były pożary – media

unn

Dlaczego przedsiębiorstwa energetyczne zmuszone są do „stopu” i wprowadzania ograniczeń dla biznesu – odpowiedź DTEK

unn

Rosjanie przeprowadzili kolejny atak dronów w Charkowie: zaatakowali wieżowiec, jeden został ranny

unn

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej