„Może doprowadzić do tragedii: Kliczko o ruchu transportu publicznego podczas nalotów Burmistrz Kijowa sprzeciwił się populistycznym żądaniom, aby podczas nalotów nie zatrzymywać transportu publicznego. Według niego takie decyzje mogą doprowadzić do tragedii, dlatego władze kierują się wyłącznie zaleceniami wojska.„, informuje: unn.ua
„Odnośnie zatrzymania transportu publicznego podczas nalotów. Jeszcze raz podkreślę: władze miasta kierują się wyłącznie zaleceniami wojska, które jest bezpośrednio odpowiedzialne za obronę miasta i ochronę mieszkańców podczas ataków. Przecież celem wroga są także osoby podróżujące środkami transportu publicznego” – powiedział Kliczko.
Według niego decyzje dotyczące bezpieczeństwa są podejmowane przez Radę Obrony miasta, a nie przez jakąkolwiek osobę.
„Populistyczne decyzje, że w sytuacjach awaryjnych powinien poruszać się transport publiczny, mogą zakończyć się tragedią. A odpowiedzią nie będą ci, którzy żądają, aby nie zatrzymywać transportu. I nie ci, którzy obiecują, że zrobią to po to, by zebrać lajki, być lubianym. straszny populizm to populizm w czasie wojny. Nie będę się w to angażować! Najważniejsze jest ratowanie życia ludzi” – dodał burmistrz Kijowa.
Zauważył także, że od początku inwazji na pełną skalę na naziemnych odcinkach metra 4 razy znajdowano fragmenty amunicji wroga. Odkryto także część rakiety, która cudem nie wybuchła w pobliżu podpór mostu metra.
„W Mikołajowie, Chersoniu i Zaporożu doszło do tragicznych wypadków w wyniku trafień w tabor komunikacji miejskiej. W stolicy w wyniku ostrzału wroga 22 jednostki taboru KP „Kijpastrans” zostały uszkodzone” – podsumował Kliczko.
Samochody uszkodzone przez wrogie rakiety i drony zostaną usunięte z ulic Kijowa15.01.25, 19:06 • 11733 wyświetleń