„Jego historię opowiedziano w dowództwie operacyjnym „Północ”. Należy zauważyć, że efekty swojej pracy można było potwierdzić wkraczając na zdobyte pozycje wroga. W obwodzie Bachmuckim wielokrotnie kierował…„, informuje: armyinform.com.ua
Przeczytaj dla: < 1 min. 20 stycznia 2025, 21:21
Jego historię opowiedziano w dowództwie operacyjnym „Północ”.
Należy zauważyć, że możliwe było potwierdzenie efektów własnej pracy wkraczając na zdobyte pozycje wroga.
W obwodzie Bachmuckim wielokrotnie kierował grupami ewakuacyjnymi ze strefy działań wojennych, ratując w ten sposób niejedno życie swoim towarzyszom. Skutecznie przeprowadził misje bojowe w Zaporożu i obwodzie charkowskim.
Mężczyzna osobiście uruchomił personel na pozycjach obronnych, zapewniając terminowe zaopatrzenie BC. Serhii z uśmiechem przyznaje, że strach to jedna z najsilniejszych emocji na wojnie.
„Mimo wszystkich trudności Serhij nie odmówił wykonania powierzonych mu zadań. W swojej jednostce jest wzorem do naśladowania i przykładem wojskowej służby. „Czuba” czuje się już na swoim miejscu: potrzebny, kompetentny, sumienny” – czytamy w raporcie.
Jak podaje ArmiyaInform, Wasyl Iljus, wojownik brygady „Hart” o znaku wywoławczym „Wierny”, podczas zaciętych walk o Bachmuta otrzymał pięć ran postrzałowych. Nie złamało to jednak wojownika – po długiej rehabilitacji wrócił do służby i obecnie zajmuje się tylnym wsparciem swoich towarzyszy.
Przy okazji, jeśli interesują Cię historie ukraińskich obrońców i inne ciekawe treści o sprawach wojskowych, zapisz się Strona ArmiyaInform na Instagramie I Kanał telegramowy.