„Na terenie białoruskiego przedsiębiorstwa państwowego armia rosyjska zorganizowała obóz filtracyjny, w którym wiosną 2022 roku przetrzymywano Ukraińców. Na terenie białoruskiego przedsiębiorstwa państwowego „Sojusz Prypecki” w Narowie Federacja Rosyjska zorganizowała obóz filtracyjny. Od marca do maja 2022 r. byli tam przetrzymywani i torturowani ukraińscy wojskowi i cywile.„, informuje: unn.ua
Bliższe dane
Należy zauważyć, że obóz, do którego wojsko rosyjskie zabrało zarówno ukraiński personel wojskowy, jak i ludność cywilną – w szczególności dzieci – funkcjonował co najmniej od marca do maja 2022 roku.
Dziennikarzom udało się ustalić dokładną lokalizację obozu filtracyjnego w Narowli dzięki analizie zdjęć satelitarnych z tamtego okresu, rosyjskich filmów więźniów, zeznań byłych więźniów oraz danych uzyskanych od hakerów.
Zdaniem obrońców praw człowieka przesłuchania, pobicia, groźby i inne znęcanie się nad więźniami obozu filtracyjnego w Narovli można zakwalifikować jako przestępstwo międzynarodowe. A także działania władz Białorusi, które pozwoliły armii rosyjskiej na umieszczenie takiego aresztu na terytorium suwerennego państwa. Oleksandr Łukaszenko nie odpowiadał na pytania dziennikarzy dotyczące obozu filtracyjnego na terytorium Białorusi.
Punkt, w którym przetrzymywano ukraińskich jeńców wojskowych i cywilnych, znajdował się na terenie białoruskiego przedsiębiorstwa państwowego Pripyat Alliance, wchodzącego w skład Republikańskiego Związku Stowarzyszeń Konsumenckich Rady Ministrów Republiki Białorusi.
Byli więźniowie, z którymi rozmawiali dziennikarze, wspominali, że miejscem ich uwięzienia był budynek przypominający „kołchoz”, przedsiębiorstwo rolnicze.
Ukraińscy jeńcy wojenni są poddawani torturom i maltretowaniu na wszystkich etapach niewoli – raport ONZ2 października 2024, 14:40 • 14991 wyświetleń
Analiza kilku filmów pokazanych w telewizji rosyjskiej i opublikowanych przez samą armię rosyjską potwierdziła obecność sprzętu wojskowego na terytorium i pomogła zidentyfikować elementy obozu – m.in. budynek ze zniszczonym dachem, namioty i pojazdy KamAZ z literami V.
Według zdjęć satelitarnych Planet Labs rosyjskie wojsko przebywało tam co najmniej do początku maja 2022 roku. Śledztwo wykazało, że kiedy Siły Zbrojne Ukrainy wycofały się z obwodu kijowskiego, najwyraźniej zmieniły się trasy transportu więźniów.
Dziennikarze poprosili o komentarz firmę Pripyat Alliance.
Dyrektor przedsiębiorstwa Zinaida Myrutenko odmówiła odpowiedzi na pytania i poradziła skontaktowanie się z komitetem wykonawczym miasta Narowła. Szef Komitetu Wykonawczego Narowlana Wołodymyr Antonenko, także były oficer wojskowy Służby Bezpieczeństwa Oleksandra Łukaszenki, usłyszał, że dzwoni dziennikarka „Białoruskiego Centrum Śledczego”, powiedział, że „nie ma racji” i odłożył słuchawkę.
W śledztwie po raz pierwszy publikuje się także unikalny materiał uzyskany przez dziennikarzy Radia Liberty – nagranie z rosyjskiej kamery wojskowej znalezionej na terenie obwodu kijowskiego. Na nagraniu wideo, nakręconym rankiem 24 lutego 2022 r., widać wkraczanie konwoju wojsk rosyjskich z Białorusi na terytorium Ukrainy, w rejonie Czarnobyla.
Później kamera rosyjskiego wojska uchwyciła materiał filmowy przedstawiający schwytanego ukraińskiego personelu wojskowego w obwodzie kijowskim.
Następnie żołnierzy tych, między innymi więźniów, można było zobaczyć na terenie białoruskiego „Sojuszu Prypeci” w Narowli w propagandowym opowiadaniu NTV.
Po inwazji na pełną skalę ukraińscy obrońcy praw człowieka i dziennikarze zaczęli otrzymywać liczne zeznania, że armia rosyjska zorganizowała obóz filtracyjny na terenie miasta Narowła na Białorusi, do którego wywożono schwytanych Ukraińców – zarówno cywilów, jak i wojskowych. Niektórzy obrońcy praw człowieka nazywają ten obóz jednym z najbardziej okrutnych w traktowaniu więźniów. Jak relacjonowali byli więźniowie i ich bliscy, z którymi rozmawiali dziennikarze, więźniowie byli brutalnie przesłuchiwani i bici,
Według oceny prawników ukraińsko-amerykańskiego projektu The Reckoning Project działania rosyjskiego wojska, które wywiozło do Narowli ludność cywilną, w tym nieletnich, można uznać za naruszenie norm Konwencji Genewskiej. Zdaniem prawników działania władz Białorusi również można zakwalifikować jako zbrodnię międzynarodową. Przecież pozwoliła armii rosyjskiej umieścić punkt filtracyjny na terytorium suwerennego państwa.
W okręgu Pokrowskim nieprzyjaciel zastrzelił jeszcze czterech ukraińskich jeńców wojennych28 listopada 2024, 18:19 • 11765 wyświetleń