„O tym w transmisji ArmyTV opowiedział starszy sierżant 36 plutonu brygady piechoty morskiej imienia kontradmirała Mychajło Bilińskiego ze znakiem wywoławczym „Salomon”.„, informuje: armyinform.com.ua
Przeczytaj dla: < 1 min. 1 grudnia 2024, 20:57
O tym w transmisji ArmyTV opowiedział starszy sierżant 36. plutonu brygady piechoty morskiej imienia kontradmirała Mychajło Bilińskiego ze znakiem wywoławczym „Salomon”.
„Kiedy odlatują rosyjskie samoloty szturmowe, zawsze towarzyszy im sprzęt. Może być opancerzony: APC, BRDM plus czołg jako osłona.
Ale używają też wielu lekkich pojazdów, takich jak quady i motocykle, aby szybko dotrzeć do naszych pozycji i wylądować piechotę.
Mogą pojechać dalej lub po prostu zostawić sprzęt, nie liczą na to” – powiedział Solomon.
Według niego nasi marines starają się jak najszybciej odpowiedzieć na atak samolotu.
„Kiedy zauważymy tę kolumnę, nasza artyleria i drony FPV zaczynają nad nią pracować. Kiedy się zbliżą, włączają się Mavici z resetami, które latają nie dalej niż 4 kilometry.
Pracujemy, a następnie przeprowadzamy wstępny rozpoznanie i uderzamy w ocalałych, jeśli w ogóle są” – powiedział Solomon.
Jak podaje ArmiyaInform, bojownicy 36. brygady piechoty morskiej imienia kontradmirała Mychajło Bilińskiego wraz z bojownikami 73. batalionu Wojsk Obrony Terytorialnej odparli atak przeważających liczebnie rosyjskich elitarnych jednostek w obwodzie kurskim.