„Major ZSU opowiedział korespondentowi ArmiyaInform o epizodach pracy bojowej czołgistów w wojnie na dużą skalę, a także o przygotowaniu jednostki. W jednym…„, informuje: armyinform.com.ua
Przeczytaj dla: 4 min. 19 września 2024, 6:18
Major ZSU opowiedział korespondentowi o epizodach pracy bojowej czołgistów w wojnie na dużą skalę, a także o przygotowaniu jednostki Informator Armii.
W jednej z bitew zniszczyli rosyjski czołg T-72B i schwytali rosyjskiego majora Szchotkina Artur Olefirenko obecnie dowodzi 1. batalionem czołgów odrębnej brygady czołgów Siver. Karierę wojskową rozpoczął w 2014 roku. Następnie służył jako mechanik-kierowca i walczył z Rosjanami pod Ługańskiem. Później zdecydował się zostać oficerem i wstąpił do Narodowej Akademii Wojsk Lądowych imienia hetmana Piotra Sahaidachnego.
W 2019 roku po ukończeniu studiów objął stanowisko dowódcy plutonu czołgów w 1. samodzielnej brygadzie czołgów Siver.
— Całą służbę, od dowódcy plutonu do dowódcy batalionu, odbyłem w 1. Armii Pancernej i jestem z tego dumny! – mówi Artur Olefirenko.
Na początku zakrojonej na szeroką skalę rosyjskiej inwazji na Ukrainę Artur Olefirenko dowodził kompanią czołgów. Byli na granicy z Białorusią. Ale później otrzymali rozkaz wycofania się do Czernigowa i podjęcia tam obrony. Pierwszy czołg bronił miasta wraz z 58. brygadą imienia hetmana Wyhowskiego, która walczyła na podejściu do Czernigowa.
W tym czasie Artur Olefirenka posiadał grupę czterech czołgów T-64BV. Musiałem pracować niemal całą dobę. Pamiętano o ogromnych konwojach rosyjskich pojazdów i ćwiczeniach czołgistów przeciwko wrogowi.
W jednej z bitew Artur zniszczył rosyjski czołg T-72B, a także wrogi BMP. Bojowy wóz piechoty spłonął wraz z załogą i zwiadem. I załoga czołgu została schwytana. W czołgu tym znajdował się dowódca 35. Batalionu Pancernego Oddzielnej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych ZSRR, major Leonid Szczeotkin.
Załodze Szczetkina udało się wyróżnić ostrzałem budynku mieszkalnego w Czernihowie, za co rosyjski major został później skazany na 11 lat więzienia.
„Po utracie dowództwa duch walki Rosjan gdzieś zniknął, a ofensywa została zatrzymana” – wspomina Artur Olefirenko.
Za obronę Czernihowa w tym czasie kapitan Artur Olefirenko – dowódca 8. kompanii pancernej 3. batalionu pancernego – otrzymał nagrodę „Honorowego Obywatela Miasta Czernihowa” oraz Order Bohdana Chmielnickiego III stopnia.
W pobliżu Łysyczańska i Łymana spalono wiele rosyjskich pojazdów opancerzonych Po walkach o Czernihów kompania została zrehabilitowana i otrzymała czołgi Bulat. I znowu do bitwy. Walczyli niemal na wszystkich obszarach frontu – pod Charkowem, w obwodzie donieckim, ługańskim i zaporoskim.
— Najbardziej zapadają w pamięć bitwy o Łysychańsk i Łyman. Następnie współpracowaliśmy ze spadochroniarzami 25. i 81. brygady. Tam kompania zestrzeliła dużą ilość rosyjskiego sprzętu — płonęły rosyjskie BMP-2 i czołgi – wspomina Artur Olefirenko.
W 2024 roku objął dowództwo batalionu czołgów.
— Jako dowódca najważniejsza jest dla mnie motywacja załogi. Żeby czołgiści rozumieli się pół słowa, żeby byli przyjacielscy. Nasz batalion to wielka rodzina wojskowa. Starsi żołnierze szkolą nowo przybyłych, pomaga im w tym kierownictwo batalionu. A my dajemy z siebie 100%. Zdarza się, że nowicjuszom nie wszystko od razu się udaje, ale z czasem to nadrabiają – mówi Artur Olefirenko.
Według niego wielu żołnierzy batalionu, którzy brali udział w bitwach, otrzymało zarówno odznaczenia departamentalne, jak i nagrody państwowe. Uzupełnianie odbywa się zarówno kosztem ośrodków szkoleniowych, jak i one same okresowo wybierają czołgistów. W każdym razie wszyscy nowicjusze przechodzą szkolenie nawet w samej jednostce.
„Dla nas najważniejsze jest wypędzenie wroga z naszej Ukrainy i aby nasze dzieci dorastały bez wojny” – dodaje Artur Olefirenko.
Zdjęcie autora i 1 oddzielnej brygady czołgów Siver