„Dowódca załogi bezzałogowych statków powietrznych Kara Nebesna 4. brygady zadania operacyjnego „Rubiż” Gwardii Narodowej opowiedział o tym na antenie ogólnopolskiego teletonu „Jedini Novyni”…„, informuje: armyinform.com.ua
Przeczytaj dla: < 1 min. 20 grudnia 2024, 16:21
Zdjęcie ilustracyjne Na kierunkach Łymańskiego i Kupiańska okupanci szturmują 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, ataki często przypominają napływ żywych trupów.
Andrij Otchenasz, dowódca załogi 4. brygady Kara Nebesna zadania operacyjnego „Rubiż” Gwardii Narodowej Ukrainy, opowiedział o tym na antenie ogólnokrajowego teletonu „Jedini Nowyny”.
Według Andrii Otchenasza okupanci są naprawdę gotowi zabić swoich 40 żołnierzy, tak aby w pewnym momencie „skumulowało się” 4–5 okupantów. Stamtąd ponownie próbują szturmować. Często oficer brygady „Rubiż” jest pewny siebie, dzieje się to pod wpływem narkotyków.
„Mieliśmy sytuacje, gdy okupantowi całkowicie obcinano nogi. Idzie, krew płynie za nim, ale wciąż się nie zatrzymuje, kontynuuje swój ruch. Dla mnie czasami wygląda to jak apokalipsa zombie” – powiedział Andriy Otchenash.
Wcześniej ArmyInform podał, że na północy obwodu charkowskiego, w rejonie Lipców, Siły Obronne przeprowadziły pierwszą operację na polu walki przy użyciu wyłącznie systemów robotycznych.
