„Ponad 50 statków rosyjskiej „floty cieni” należy do dubajskich firm – statek Yle The Eagle S, który uszkodził kabel zasilający Estlink 2, należy do dubajskiej firmy. Ujawniono, że w Dubaju zarejestrowanych było 55 statków rosyjskiej „floty cieni”.„, informuje: unn.ua
Bliższe dane
Z dochodzenia Yle wynika, że statek Eagle S podejrzany o uszkodzenie kabla zasilającego Estlink 2 łączącego Finlandię z Estonią jest własnością firmy z Dubaju.
Zaznacza się, że redakcja „Yle” sprawdziła kolejnych 149 statków podłączonych do rosyjskiej „floty cieni”.
Firmy zarejestrowane w Dubaju mają aż 55 statków rosyjskiej floty cieni znajdujących się na liście embargo
Około jedna trzecia statków zmieniła nazwę w ciągu miesiąca od nałożenia sankcji lub później. Również znaczna część zmieniła właścicieli lub spółki zarządzające. Jednak, jak podkreśla Yle, jest to normalna praktyka.
Około jedna trzecia statków objętych badaniem zmieniła nazwę w ciągu miesiąca od decyzji o sankcjach lub po niej. Na niemal tylu statkach zmienił się właściciel i spółka zarządzająca odpowiedzialna za codzienną eksploatację statku. Ponad jedna piąta statków zmieniła kraj bandery.
Zdaniem redaktorów, oprócz Dubaju, wielu właścicieli firm znajduje się w Indiach, Chinach, Rosji i małych państwach wyspiarskich, gdzie prawdziwe relacje właścicielskie łatwo ukryć.
„Ciągłe zmiany utrudniają znalezienie prawdziwych właścicieli i operatorów statków” – podsumowuje Yle.
Przypomnimy
Rosja wykorzystuje ponad 1000 statków do obejścia sankcji, co stanowi 17% światowej floty tankowców. Flota cieni przyniosła Rosji większe zyski, niż Ukraina otrzymała pomoc międzynarodową od początku wojny.