„Co było szczególnego w tych manewrach powietrznych wroga i jak są one powiązane z główną polityką światową, ekspert wojskowy Petro Czernyk powiedział:…„, informuje: armyinform.com.ua
Przeczytaj dla: 2 min. 11 listopada 2024, 16:21
Co było szczególnego w tych manewrach powietrznych wroga i jak są one powiązane z główną polityką światową, ekspert wojskowy Petro Czernyk powiedział:
„Już w sierpniu miała miejsce duża salwa rakietowa z użyciem strategicznych samolotów wroga Tu-95MS i Tu-22M3. Od tego czasu Rosjanie zgromadzili duży potencjał bojowy. A oto dzisiaj bardzo dziwny moment: 13 rakietowców i kilka MiG-31K, które są nosicielami Kh-47M2 „Dagger”, wystartowało – ale dużej salwy nie było.
Wszystko to jest powiązane z wielką geopolityką.
W Ameryce Trump wygrał wybory prezydenckie, a Putin daje mu sygnał, że być może nie będzie przeprowadzał ataków rakietowych na Ukrainę, ale trzeba usiąść przy stole negocjacyjnym i poszukać punktów kontaktowych, aby zamrozić linię frontu, gdyż to jest.
Czy Trump usłyszał ten sygnał?… Bo panuje opinia – zresztą nie jestem jej zwolennikiem – że rzekomo Trump dzwonił już do Putina. Dlaczego myślę, że tak się nie stało: Amerykanie nie są przyzwyczajeni do podejmowania bardzo poważnych decyzji przed objęciem urzędu przez prezydenta. A zrobi to dopiero 20 stycznia. Zatem na razie mamy czystą geopolitykę, która nie została zaimplementowana w narzędzie wojskowe.
Powtórzę to drugi raz: to sygnał dla Trumpa. Ale jest tu pewne niebezpieczeństwo. Niemniej jednak Putin uważa, że z Trumpem można się w czymś zgodzić…”.