„„Azow” od dawna jest celem rosyjskiej propagandy. Przez wiele lat Kreml rozpowszechniał kłamstwo, że „Azow” to formacja „nazistowska”, a schwytani…„, informuje: armyinform.com.ua
Przeczytaj dla: < 1 min. 17 grudnia 2024, 6:17
„Azow” od dawna jest celem rosyjskiej propagandy. Przez wiele lat Kreml szerzył kłamstwo, że „Azow” jest formacją „nazistowską”, a rosyjskie „sądy” skazywały „Azowian” na nieistniejące „zbrodnie wojenne”.
Już w 2014 roku, kiedy nowo utworzony Azow w trakcie operacji wojskowej wyrzucił siły rosyjskie z Mariupola i pokonał wojska kraju agresora w kierunku Szirokina, reżim Putina zaczął stemplować Azowa podróbkami.
Wykorzystując rażąco fałszywe oświadczenia i sieć swoich agentów politycznych za granicą, Rosja faktycznie skonstruowała w środowisku informacyjnym alternatywny „Batalion Azowski”, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistą działalnością Ukraińskiego Pułku Azowskiego.
Na początku zakrojonej na szeroką skalę inwazji na Ukrainę rosyjska propaganda zaocznie wybrała ukraińskich nacjonalistów na swoich głównych przeciwników, personalizując ich na obraz „Azowów”.
Do dziś wrodzy oszuści przy każdej okazji demonizują symbolikę, ideologię i strukturę organizacyjną Azowa. Teraz myśleli o oskarżeniu „Azowian” o korupcję.
Należy rozumieć, że oskarżenia te są kolejną propagandową próbą zdemoralizowania żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy i zdyskredytowania Azowa.