„„Nasi obrońcy na froncie są bardzo wyczerpani i ponoszą ogromne straty. Mężczyźni nie są już w stanie poradzić sobie sami. Nie czekajcie na jutro, kiedy mobilizacja kobiet stanie się…„, informuje: armyinform.com.ua
Przeczytaj dla: < 1 min. 13 listopada 2024, 6:07
„Nasi obrońcy na froncie są bardzo wyczerpani i ponoszą ogromne straty. Mężczyźni nie są już w stanie poradzić sobie sami. Nie powinniśmy czekać do jutra, kiedy mobilizacja kobiet stanie się obowiązkowa. Przejmijmy inicjatywę i przyjedźmy do TCC już dziś!” – głosi fałszywa wiadomość.
Przedstawiciele „Złej Mavki” zauważyli, że w imieniu ruchu nie piszą do nikogo osobistych wiadomości i nie wysyłają masowych przesyłek.
„Teraz możemy z całą pewnością powiedzieć, że był to skoordynowany i kosztowny atak. Różne komunikatory, poczta, posty na stronach separatystów (dziękuję małpom, które natychmiast wysłały wszystkie zrzuty ekranu i śledziły, i które od razu zrozumiały, że to podróbka).
Jak widać, próba ta nie powiodła się, ale jej poziom pokazuje, że czują się zagrożeni na samą myśl, że my tu, w TOT, stawiamy pokojowy opór. Nie wiemy, co chcieli osiągnąć, skandalem czy dyskredytacją ruchu „Zla Mavka”. To nie jest interesujące. Musimy robić swoje” – napisali na oficjalnym kanale ruchu oporu na Telegramie.
Rosjanie wysyłają podobne komunikaty, aby siać panikę wśród Ukraińców, bo w rzeczywistości nie ma mowy o planach obowiązkowej mobilizacji kobiet w szeregi Sił Zbrojnych. Mobilizacja kobiet będzie nadal dobrowolna.