„O tym w telewizji wojskowej opowiadał szef służby public relations 63. OMBr Rostysław Jaszczyszyn. „Istnieje cały szereg powodów…„, informuje: armyinform.com.ua
Przeczytaj dla: < 1 min. 27 września 2024, 20:16
O tym w telewizji wojskowej opowiadał szef służby public relations 63. OMBr. Rostysław Jaszczyszyn.
„Jest tu cały szereg powodów. Wiemy, że przeprowadzają pewną tajną mobilizację, ciągle przybywają nowe kadry. Przez kilka dni przechodzą minimalne szkolenie, nikt się nimi nie przejmuje” – powiedział Rostysław Jaszczyszyn.
Rzecznik dodał, że okupanci również od dawna gromadzili sprzęt, a gdy udało im się zebrać potrzebną do ataków ilość, wykorzystali go.
„Ale takie ataki nie przyniosły wrogowi żadnych pozytywów. Naszym głównym zadaniem jest przede wszystkim niedopuszczenie do zbliżenia się pojazdów opancerzonych do naszej piechoty. Dlatego na początku ofensywy rozpoczynamy kontrataki” – wyjaśnił.
Według Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy 27 września w kierunku Łymana armia najeźdźców przeprowadziła sześć ataków na pozycje ukraińskie w pobliżu Grekówki, Makiejówki, Newskiego i Nowosadowa. Cztery starcia się zakończyły, dwa kolejne są w toku.