„O tym w telewizji Armiya opowiadał major Jarosław Hałas, oficer prasowy 128. Oddzielnej Brygady Szturmowej Brygady Zakarpackiej. „Nasz zespół po raz pierwszy…„, informuje: armyinform.com.ua
Przeczytaj dla: < 1 min. 29 października 2024, 21:33
O tym w telewizji Armiya opowiadał major Jarosław Hałas, oficer prasowy 128. Oddzielnej Brygady Szturmowej Brygady Zakarpackiej.
„Nasz zespół po raz pierwszy zetknął się z faktem, że Rosjanie używali dronów FPV z kablem światłowodowym o długości 10 km w kierunku Zaporoża. W praktyce zetknęliśmy się z nimi po raz pierwszy” – powiedział Jarosław Hałas.
Według niego użycie takiego drona było warunkowo skuteczne dla wroga, udało mu się uszkodzić schron. Ale nasi bojownicy nie opuścili swoich pozycji.
„Te drony są całkowicie niewrażliwe na urządzenia EW, gdy tylko nasi ludzie je zobaczyli, próbowali je zestrzelić z broni ręcznej. W walce z nimi skuteczne są działa przeciwlotnicze. Dużą wadą tych dronów jest ograniczony zasięg ich zastosowania. Są też nieskuteczne w przypadku gęstej zabudowy miejskiej i gęstych nasadzeń” – powiedział rzecznik.
Powiedział też, że dziś lotnictwo wroga aktywnie operuje rakietami przeciwlotniczymi, niekierowanymi rakietami powietrznymi. Nie było żadnych ataków na nasze pozycje, choć zdarzają się one regularnie. Obrona jest sondowana, Rosjanie szukają naszych słabych punktów.
„Z raportów wywiadu wiemy, że wróg gromadzi siły i Rosjanie mogą próbować przebić się przez naszą obronę, ale nie ma przesłanek, aby wierzyć, że te próby zakończą się sukcesem” – dodał Jarosław Hałas.
Jak podaje ArmiyaInform, dziś w kierunku Orihowa wróg wykorzystuje samoloty szturmowe, uderzając niekierowanymi rakietami powietrznymi w rejon osady Nowoandriówka.