„Sytuacja zaostrzyła się w rejonie mostu Antoniwskiego: czy istnieje ryzyko przekroczenia Dniepru przez Dniepr? W pobliżu mostu Antoniwskiego w Chersoniu sytuacja zaostrzyła się w związku ze szkoleniem Rosjan w zakresie przekraczania rzeki w małych grupach . Siły obronne Południa donoszą o codziennych starciach, ale nie oczekuje się eskalacji na dużą skalę.”, informuje: unn.ua
Zauważył, że Rosjanie przygotowują się do działań przymusowych w pobliżu mostu Antoniw w Chersoniu, ale są to działania przymusowe małych grup piechoty. W szkoleniach tych biorą także udział łodzie rzeczne swojej flotylli dnieprskiej.
„Tak jak w strefie stepowej prowadzą teraz akcje szturmowe małymi grupami piechoty, tak też będą próbowali zrobić to samo w strefie rzecznej, w strefie wyspiarskiej Dniepru. Teraz o wyspę Krugłyk toczą się zacięte walki. Tam są też całkiem dogodne miejsca do lądowania w pobliżu mostu Antoniwskiego, oni też próbują wylądować, tam sondują naszą obronę, która jest w pobliżu mostu Antoniwskiego. ponieważ codziennie świętujemy tam kilka starć bojowych” – powiedział Wołoszyn.
Rzecznik zauważył, że Rosjanie raczej nie będą forsować Dniepru dużymi siłami.
„Ale czy będą forsować Dniepr dużymi siłami? Myślę, że nie, ponieważ operacja przeforsowania przeszkody wodnej jest operacją dość złożoną, wymagającą zaangażowania wielu sił i środków. O dużych siłach w tej chwili nie ma mowy” – podsumował Wołoszyn.
Dodatek
Wcześniej Wołoszyn informował, że obecnie toczą się zacięte walki o wyspy Dniepru w obwodzie chersońskim. Rosjanie gromadzą wojska w pobliżu mierzei Tendrivskiej i Kinburn, aby utrzymać obronę.