„Na kanale brygady ukazał się film opisujący tę historię. Maly i Minion uporządkowali pozycje, które odzyskali od Rosjan. Minionek rzucił…„, informuje: armyinform.com.ua
Przeczytaj dla: < 1 min. 27 października 2024, 7:31
Na kanale brygady ukazał się film opisujący tę historię.
Maly i Minion uporządkowali pozycje, które odzyskali od Rosjan. Sługa rzucił granat w rosyjską ziemiankę i pobiegł po jej dachu. Amunicja zapaliła się w wyniku eksplozji.
Nagle usłyszeli krzyk z ziemianki: „Twój!”. Jednak rosyjski okupant ze znakiem wywoławczym „Gruzin” okazał się „jego”. Prawie się spalił, był lekko ranny i błagał, żeby go nie zabijano.
Później okazało się, że ukrywał się w tej ziemiance już od ponad miesiąca – zarówno powrót, jak i podróż naprzód były śmiertelnie niebezpieczne.
Gruzin przeżył atak FPV i ukrył się przed naszymi oddziałami, którym udało się wcześniej wejść na te pozycje.
W szczególności Little i Minion mogli stamtąd zabrać trofea: broń, krótkofalówki i hełm z napisem „Georgian”. Jednak jego właścicielowi udało się wówczas pozostać niezauważonym i znacznie później spotkał się z ukraińskimi żołnierzami.
Jak podał ArmiyaInform, pilotom 93. brygady zmechanizowanej „Cold Ravine” udało się wyśledzić i zestrzelić rosyjskiego drona kamikadze „Lancet”, który leciał, by uderzyć w nasz sprzęt.