„Jest to zgłaszane poprzez aktorstwo Mykoła Kałasznyk, szef Kijowskiej Obwodowej Administracji Państwowej. W wyniku spadających fragmentów zestrzelonego celu wybuchł pożar w 10-piętrowym budynku mieszkalnym w jednej z osiedli regionu…”, informuje: armyinform.com.ua
Przeczytaj dla: < 1 min. 24 stycznia 2025, 7:19
Foto: Kijowska Obwodowa Administracja Państwowa / Konsekwencje rosyjskiego ostrzału w obwodzie kijowskim 24.01.2025 W nocy 24 stycznia w wyniku ataku rosyjskich UAV na obwód kijowski uszkodzony został wieżowiec i dom prywatny. Dwie osoby nie żyją, dwie kolejne zostały ranne.
Jest to zgłaszane poprzez aktorstwo Mykoła Kałasznyk, szef Kijowskiej Obwodowej Administracji Państwowej.
W 10-piętrowym budynku mieszkalnym w kilku mieszkaniach wybuchł pożar w wyniku spadających fragmentów zestrzelonego celu w jednej z osiedli w regionie. Odnotowano zniszczenia elewacji na piętrach 6-9.
Państwowe Służby Ratunkowe dodały, że wydarzyło się to w obwodzie fastowskim.
Pożar wybuchł także w prywatnym dwupiętrowym budynku na Browarach.
„Zmarłego odnaleziono w pożarze prywatnego domu w wyniku spadających fragmentów zestrzelonego celu. Ogień został już ugaszony. Drugi zmarły to 36-letni mężczyzna z innej osady, gdzie uszkodzony został 10-piętrowy budynek mieszkalny” – czytamy w komunikacie.
Po pożarze pomocy medycznej szukały tu kolejne dwie osoby. 26-letni mężczyzna doznał powierzchownych oparzeń górnych dróg oddechowych. 38-letnia kobieta ma ostrą reakcję na stres.
„Trwa wyjaśnianie list ofiar ataku, zapewnia się im wszelką niezbędną pomoc medyczną. Ogień został ugaszony. W tej chwili nie do złamania jest punkt dla mieszkańców pobliskiej szkoły, w której znajduje się uszkodzony wieżowiec. Na miejscu organizowany jest także namiot z wodą i gorącymi napojami. Psychologowie pracują z ludźmi” – powiedział Mykoła Kałasznyk.
Jak podaje ArmiyaInform, w nocy z czwartku na 23 stycznia wojska rosyjskie przeprowadziły atak rakietowy na Zaporoże. 47-letni mieszkaniec tego miasta stał się ofiarą kolejnej rosyjskiej zbrodni wojennej, a wśród ofiar jest dwumiesięczne dziecko.
