Wróg nie utworzył grup ofensywnych na południu, nie ma znaczących postępów

Na południu Ukrainy armia rosyjska skoncentrowała około 200 000 żołnierzy, a wśród tych sił znajdują się siły okupacyjne na Krymie.

Poinformował o tym w audycji teletonu Jedyny Nowyni, pułkownik Władysław Wołoszyn, rzecznik Sił Obronnych Południowej Ukrainy.

„Według naszego wywiadu wróg obecnie nie tworzy grup ofensywnych, ale w kilku obszarach tworzy dodatkowe grupy szturmowe do prowadzenia działań szturmowych z udziałem małych sił piechoty” – powiedział rzecznik.

Władysław Wołoszyn podkreślił, że w każdym z kierunków na południu wróg rozdziela swoje siły według tego, gdzie zwiększa swoje wysiłki, a także gdzie utrzymuje obronę.

„Wróg nie ma znaczących postępów. Kilka dni temu w wyniku ciągłych działań szturmowych nieprzyjaciel zaklinował się na niewielkiej odległości, na głębokość punktu wsparcia plutonu w pobliżu wsi Levadne. Obecnie Południowe Siły Obronne prowadzą operację stabilizacyjną, aby wyrównać sytuację” – powiedział Władysław Wołoszyn.

Według niego wróg kontynuuje ataki powietrzne, wykorzystuje BSP, codziennie dochodzi do ataków rakietowych i toczy się walka przeciwbaterii.

Rzecznik zauważył również, że zdecydowana większość wysp obwodu chersońskiego znajduje się pod kontrolą ogniową Sił Obronnych Ukrainy.

Jak podaje ArmiyaInform, Rosjanie zaczęli używać dronów FPV ze światłowodem na terenie Zaporoża, a żołnierze 128. odrębnej Zakarpackiej Brygady Szturmowej spotkali się z nimi po raz pierwszy.