24 października, 2024
17-latek spędził noc dryfując po Pacyfiku. "Cudem przeżył" thumbnail
Z OSTATNIEJ CHWILI

17-latek spędził noc dryfując po Pacyfiku. „Cudem przeżył”

Amerykańska Straż Przybrzeżna odnalazła 17-letniego kajakarza, który został porwany przez prąd oceaniczny u wybrzeży Honolulu. Nastolatek spędził samotnie na wodzie 12 godzin. – W tak trudnych warunkach jakimś cudem przeżył całą noc – relacjonował jeden z uczestników akcji ratunkowej.”, — informuje: www.polsatnews.pl

Amerykańska Straż Przybrzeżna odnalazła 17-letniego kajakarza, który został porwany przez prąd oceaniczny u wybrzeży Honolulu. Nastolatek spędził samotnie na wodzie 12 godzin. – W tak trudnych warunkach jakimś cudem przeżył całą noc – relacjonował jeden z uczestników akcji ratunkowej.

Kahiau Kawai uczestniczył w treningu swojej drużyny wioślarskiej, gdy nagle jego kajak się wywrócił. Nastolatek nie miał kamizelki ratunkowej i uczepił się łódki. W tym czasie prąd oceaniczny zmienił kierunek i silne fale zaczęły go wypychać coraz dalej od brzegu. 

– Woda była wzburzona, a fale bardzo silne i po prostu nie mogłem walczyć z prądem. Kiedy słońce zaczęło zachodzić i robiło się coraz ciemniej, a ja odchodziłem coraz dalej, zacząłem się martwić – opowiadał Kahiau w rozmowie z CNN.

Hawaje. 17-latek porwany przez prąd. „Starałem się zachować spokój” Nastolatek zgubił też wiosło, więc mógł jedynie na przemian leżeć na kajaku i płynąć kurczowo się go trzymając. Krzyczał o pomoc, ale pobliskie łodzie były zbyt daleko, by go usłyszeć.

ZOBACZ: USA: Rzucili się na ratunek 38-latce. Mężczyźni utonęli w jeziorze

– W pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że nie będę w stanie walczyć z prądem, więc po prostu starałem się zrelaksować i zachować spokój – relacjonował. W taki sposób na oceanie spędził cale 12 godzin, z czego większość w nocy. 

Na szczęście poszukiwania chłopca rozpoczęły się niemal od razu. Jego zaginięcie zgłosili odpowiednim służbom koledzy z drużyny. Na nogi została postawiona miejscowa straż pożarna, kilka łodzi, helikoptery ratunkowe oraz amerykańska straż przybrzeżna. Łącznie 17-latka przez kilka godzin szukało ponad 50 osób. 

17-latek spędził noc dryfując na Pacyfiku. „Cudem przeżył” Kahiau widział szukającego go helikoptery, ale żaden z nich przez dłuższy czas nie przelatywał tak daleko, jak miejsce, w którym się znajdował. Dopiero następnego dnia, o 4 nad ranem załoga samolotu amerykańskiej straży przybrzeżnej zauważyła kajak i trzymającego się go nastolatka. Wystrzelili flarę, aby oznaczyć to miejsce i skontaktowali się z żeglarzem znajdującym się najbliżej. 

ZOBACZ: Ponad dobę dryfowała na morzu. Oddaliła się 80 km od brzegu

Chłopiec został zabrany na łódź i przetransportowany do szpitala. Był w ciężkim stanie, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Doznał kilku obrażeń i hipotermii. Ekipa ratunkowa jest pod wrażeniem, że 17-latkowi udało się przetrwać tyle czasu na oceanie. 

– Bardzo bałem się, że się poddał, ponieważ mamy ludzi, którzy trenują takie rzeczy, a i tak nadal mają trudności z radzeniem sobie z przebywaniem w wodzie w takich warunkach. I ten dzieciak jakimś cudem przeżył całą noc – skomentował ratownik z Departamentu Bezpieczeństwa Oceanicznego w Honolulu. 

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

Czytaj więcej

Powiązane wiadomości

Szybki QUIZ z wiedzy ogólnej. POLSKA. Prawda – Fałsz. Dasz radę 10/10?

dziennik .pl

„Cały budynek w płomieniach”. Tragiczny pożar na Mazowszu

polsat news

Flagowy program PiS „poniósł klęskę”. Pokazano dane

polsat news

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej