“Nietypowy pościg na Mazowszu. W Maciejowicach mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli drogowej i zaczął uciekać. W pewnym momencie porzucił auto, zaczął uciekać pieszo, a następnie wskoczył do rzeki. Prawdopodobnie myślał, że mundurowi nie ruszą za nim. Nic bardziej mylnego.”, — informuje: www.polsatnews.pl
Maciejowice. Uciekł przed policją do rzeki „Funkcjonariusze przy pomocy sygnałów świetlnych i dźwiękowych podjęli próbę zatrzymania pojazdu” – przekazała policja. Jednak kierujący zignorował polecenia i kontynuował ucieczkę.
W pewnym momencie mężczyzna zatrzymał auto i ruszył pieszo w kierunku pobliskiej rzeki. Prawdopodobnie sądził, że gdy wskoczy do wody, mundurowi nie ruszą za nim. Policjanci jednak kontynuowali rozpoczęty pościg i wbiegli za kierowcą do wody.
ZOBACZ: Zabójstwo w Siedlcach. Koniec obławy, były policjant nie żyje
Funkcjonariusze zdołali zatrzymać mężczyznę. Okazało się, że 39-latek, który jest pod wpływem alkoholu. Miał w organizmie ponad 0,5 promila.
Trafił do policyjnego aresztu, a za popełnione przestępstwa, czyli kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
Czytaj więcej