“– Z pewnością można tworzyć przepisy, które uniemożliwią dzieciom wejścia na takie patowalki – zadeklarowała Monika Rosa po pierwszym posiedzeniu komisji ds. dzieci i młodzieży. Oznajmiła jednak, że kluczowe rozmowy dotyczące regulacji są jeszcze przed komisją. Z kolei wiceminister cyfryzacji wskazał na dyrektywę, która rozwiąże część problemów w zakresie ochrony nieletnich w sieci.”, — informuje: www.polsatnews.pl
– Z pewnością można tworzyć przepisy, które uniemożliwią dzieciom wejścia na takie patowalki – zadeklarowała Monika Rosa po pierwszym posiedzeniu komisji ds. dzieci i młodzieży. Oznajmiła jednak, że kluczowe rozmowy dotyczące regulacji są jeszcze przed komisją. Z kolei wiceminister cyfryzacji wskazał na dyrektywę, która rozwiąże część problemów w zakresie ochrony nieletnich w sieci.
Po pierwszym posiedzeniu komisji głos ws. m.in freak fightów zabrała przewodnicząca komisji Monika Rosa. W rozmowie z Polsat News przekazała, że są sposoby na stworzenie regulacji chroniących dzieci przed takimi szkodliwymi treściami.
– Z pewnością można tworzyć przepisy, które uniemożliwią dzieciom wejścia na takie patowalki. Które ograniczą dzieciom możliwość oglądania konferencji prasowych, które są wokół tego, bo to nie same walki tylko są problemem, ale także cała otoczka – konferencje prasowe, promocja tych wydarzeń i osób, które biorą w nich udział. To z pewnością możemy w jakimś sensie uregulować – zapewniła Rosa.
Freak fighty tematem sejmowej komisji. Politycy debatują nad zmianą prawa Jak oznajmiła, takie regulacje nigdy nie będą 100 proc. skuteczne, jednak pozwolą ograniczyć zjawisko. Dodała, że placówki, które zostały stworzone z publicznych pieniędzy, takie jak Stadion Narodowy, czy stadiony w poszczególnych miastach nie powinny organizować takich walk.
Powiadomiła natomiast, że rozmowy na temat konkretnych regulacji są jeszcze przed komisją. Posłanka wskazała, że „ciężko jest zakazać wszystkiego” i jeżeli dorosłe osoby chcą uczestniczyć w takich wydarzeniach, to będą, jednak na pewno takie treści nie powinny docierać do młodocianych odbiorców.
ZOBACZ: Jarosław Kaczyński o freak fightach. Nie przebierał w słowach
Już wcześniej Monika Rosa zaznaczała, że istnieje „duża presja społeczno-polityczna, która da możliwość ograniczenia patostreamów dla dzieci i młodzieży”, a jak dodała, freak fighty są takim patostreamem. Wskazała jednak, że projekt ustawy w tym temacie nie zostanie stworzony na pierwszym posiedzeniu.
– To będzie kwestia długich dyskusji, ale ten projekt musi być rządowy, bo najgorsze, co może być, to kiedy pojawia się presja: stworzyć nagle szybko projekt ustawy, pochwalić się, że się go ma, natomiast później trzeba go nieustająco poprawiać albo okazuje się, że nie przystaje do rzeczywistości – mówiła na początku listopada na antenie Polsat News.
Obrady komisji ds. dzieci i młodzieży. Czy prawo nadąży za światem internetu? W piątek komisja ds. dzieci i młodzieży omówiła m.in kwestie patostreamingu, weryfikacji wieku użytkowników, mowy nienawiści, dezinformacji, sztucznej inteligencji i implementacji unijnego aktu o usługach cyfrowych – Digital Services Act (DSA) w Polsce.
ZOBACZ: Hołownia reaguje na akcję Polsat News. Freak fighty nazwał „potężnym obciachem”
Wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka poinformował, że przepisy wprowadzające do polskiego prawa dyrektywę DSA będą omawiane na obradach Sejmu w najbliższych dwóch miesiącach. Według niego, rozwiążą one część problemów w zakresie ochrony nieletnich przed zagrożeniami w sieci. Poprawią także bezpieczeństwo użytkowników w sieci, wesprą walkę z nielegalnymi treściami i uregulują kwestie związane z moderowaniem treści.
W rozmowach na temat bezpieczeństwa nieletnich w sieci udział wzięli minister cyfryzacji, minister sprawiedliwości, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Czytaj więcej