“Przyszły prezydent USA zagroził, że jego kraj przejmie kontrolę nad Kanałem Panamskim. Według niego podstawą do podjęcia takich działań będzie nieprzestrzeganie warunków traktatu z 1977 roku przez Panamę. Zażądamy, aby kanał został nam zwrócony w całości i bez zadawania pytań – ocenił Donald Trump.”, — informuje: www.polsatnews.pl
Donald Trump twierdzi, że Panama pobiera zbyt wysokie opłaty za korzystanie z Kanału Panamskiego
Kanał Panamski. Donald Trump: Pobierają zbyt wysokie opłaty Jak stwierdził republikanin na platformie Truth Social, „jeśli zasady moralne i prawne tego wspaniałomyślnego gestu darowizny nie będą przestrzegane, zażądamy, aby Kanał Panamski został nam zwrócony w całości i bez zadawania pytań„. Wskazał, iż władze Panamy pobierają zbyt wysokie opłaty za korzystanie z kanału.
ZOBACZ: Kanada 51. stanem USA? Trump: To świetny pomysł
Politico zwraca uwagę, że chociaż Chiny zwiększyły obecność w Ameryce Łacińskiej, a firma z siedzibą w Hongkongu administruje dwoma portami u wejścia do kanału i na wyjściu – żadna chińska jednostka komercyjna ani rządowa nie odgrywa bezpośredniej roli w zarządzaniu ruchem statków na tym szlaku wodnym.
Kanałem administruje agencja rządowa Panamy, a Pekin nie wykonał ostatnio żadnych gestów, które by wskazywały na chęć zakupu szlaku lub zwiększenia obecności w tym kraju. Dodatkowo niedawno wybrany na prezydenta Panamy José Raúla Mulino zobowiązał się do zacieśnienia współpracy z USA.
USA złamią prawo? Skomplikowana sytuacja prawna Kanału Panamskiego W 1903 roku USA podpisały z Panamą traktat, który pozwolił jej na zbudowanie kanału łączącego oceay Spokojny i Atlantycki. Waszyngton gwarantował neutralność kanału i kontrolę terytorium po jego obu stronach. Region, znany jako Strefa Kanału Panamskiego, był administrowany przez Stany Zjednoczone, a mieszkańców regionu obowiązywało amerykańskie prawo.
ZOBACZ: Andrzej Duda zaprosi Donalda Trumpa do Polski. Padła konkretna data
Po dekadach napięć wokół kanału administracja prezydenta Jimmy’ego Cartera podpisała w 1977 roku dwa traktaty z wojskowym dyktatorem Panamy – Omarem Torrijosem – w celu przekazania do końca 1999 roku kontroli nad tym szlakiem żeglugowym. USA zachowują prawo do obrony kanału przed jakimkolwiek zagrożeniem dla jego neutralności. Jak podkreśla Politico, analitycy nie wierzą, że postanowienia traktatu pozwolą Waszyngtonowi legalnie odzyskać kontrolę nad kanałem.
Czytaj więcej