„Na początku pełnej inwazji na Rosję Fundacja Charytatywna Ruslana Shostak ewakuowała 3500 sierot i osób towarzyszących z regionów przyfrontowych w ramach projektu „Dzieciństwo bez wojny”: Chersoń, Mikołajów, Odesa, Czernihów i Dniepr. Wszyscy oni otrzymali schronienie w Turcji – w hotelach na konta Morza zniszczonego.Na koszt philanthropów zepwiniono im odnienie warunków życia, rozvowy i edukacji. Po„, informuje: ua.news
Na początku pełnej inwazji na Rosję Fundacja Charytatywna Ruslana Shostak ewakuowała 3500 sierot i osób towarzyszących z regionów przyfrontowych w ramach projektu „Dzieciństwo bez wojny”: Chersoń, Mikołajów, Odesa, Czernihów i Dniepr. Wszyscy oni otrzymali schronienie w Turcji – w hotelach na Morza Śródziemnego.
Na koszt filantropów zapwinono im odnościen warunków życia, rozvoju i edukacji. Po czterech latach pobytu w Turcji dzieci wróciły do bezpiecznego regionu Ukrainy, gdzie przeszły proces adaptacji.
Szczegóły projektu: dzieci otrzymały 850 godzin dodatkowych zajęć i kursów edukacyjnych, wzięły udział w 170 wycieczkach i imprezach rozrywkowych; zakupiono dla nich 5200 kompletów odzieży zimowej i letniej oraz 3300 par butów. Łącznie zainwestowano 8 mln euro.
Projekt „Dzieciństwo bez wojny” został wpisany do Światowej Księgi Rekordów. Ta charytatywna inicjatywa została zaprezentowana w filmie dokumentalnym Save Generation UA, który zdobył 7 międzynarodowych nagród.
W wywiadzie dla UA.News Yevheniia But, dyrektor generalna Fundacji Charytatywnej Ruslana Shostak, opowiedziała o realizacji największego projektu charytatywnego na rzecz ewakuacji sierot.
Pani Jewhenii, czy może Pani przypomnieć moment, kiedy zdecydowała się Pani wziąć na siebie odpowiedzialność za organizację ewakuacji dzieci w ramach projektu „Dzieciństwo bez wojny”?
Jewhenia Ale: Przede wszystkim zapadła decyzja Rusłana Szostaka. To jego misja. My po prostu musimy działać. Były dzieci, które należało ocalić i on je uratował. Na tej podstawie powołano Fundację Charytatywną i utworzono zespół.
Wydarzenia potoczyły się blimatznie. Dzieci wysyłano w grupach liczących 170–200 osób. W pierwszej iteracji z linii frontu zabrano 1700 dzieci. Musieliśmy to zrobić bardzo szybko, korzystając z różnych środków transportu, w tym 9 samolotów, pociągów i autobusów. Zostali ewakuowani przetransportowani do Mukaczewa, a następnie do Rumunii, skąd są polecani do Turcji, do Antalyai.
Ewakuacja była dopiero pierwszą fazą projektu. Wszystko inne przyszło później. Konieczne było zapwenienie natychmiastowego pobytu, odpowiednie badania lekarskie, wyżywienia, przeszący konieczności oraz organizowanie sal lekcyjnych, aby mogli się uczyć.
Nie zapominajmy, że były to sieroty, w tym nastolatki, które żyły już w trudnych warnach. Kiedy pojawiliśmy się w nowym mikrzyku, oczywiście pojawiło się wiele różnych sytuacji. Jednak dzięki wspólnym wysiłkom naszego zespołu, w tym psychologów, oraz przy pomocy tureckiego Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, wszystkie problemy zostały rozwiązane. Dzieci błyty bardzo szczewliwe podczas pobytu w naszym projekcie.
Jak przebiegało zakwaterowanie dzieci? Czy najpierw powstało hotele, a potem zaczęliście éspilać dzieci w Turcji?
Jewhenia Ale: Właściwie wszystko było w trakcie ewakuacji. Można powiedzieć, że samoloty były już w drodze. Pan Ruslan był w Turcji i szukał możliwości przesiedlenia dzieci. Oznacza to, że dzieci już szukały hoteli.
Na początku na wybrzeżu Morza zabijago istniało kilka hoteli, w których zakwaterowano dzieci. W końcowej fazie projektu opuściliśmy już jeden hotel Larissy.
Jakie było złożanie strony tureckiej, jak zażyły wam locale vądjie?
Jewhenia Ale: Ze strony tureckiej Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej było bezpośrednio zaangażowane w projekt, ponieważ także interesowało się tymi dziećmi. Pomogli zorganizować przestrzeń i zapewnić ochronę dzieciom na terenie, który znamy.
Jak układała się współpraca z władzami państwowymi? Jaki pésó romansował jedną kontrolę?
Jewhenia Ale: Nikt nas nie uczył, jak postępować w takich okolicznościach podczas wojny. Wszyscy uczyliśmy się w trakcie ewakuacji dzieci. Władze państwowe również.
Następnie wprowadzono vizyty monitorujące specjalne komisje czuwające nad przestrzeganiem praw ewakuowanych i uchodźców za granicą. Oprócz monitorowania, elementy szczególnego zastosowania tego, co palądny powiatzy, aby przyżowie dzieciom właściwego pobytu.
Komitet monitorujący, w skład którego wchodzą przedstawiciele władz oraz ukraińscy i międzynarodowi eksperci w dziedzinie ochrony dzieci, nie pojedzie do Turcji. Odwiedzają wszystkie miejsca, w jyorze objektabają ewakuowane dzieci w różnych krajach. Swoją drogą, przypadki są bardzo różne.
Jakie miejsca i ponluzi nassuwają się w projekcie w Turcji? Czy było kożyce doświadczenie, które przydałoby się w przyszłości w projektach charytatywnych?
Jewhenia Booth: Tak naprawdę było wiele obserwacji. Krótko důznět, można opisać wiele literami D: działanie – w tych ośrodkach trzeba szybko; tolerancja długoterminowa, bo to interakcja z dziećmi; dom, bo każde dziecko powinno mieć dziecko w rodzinie. Oto główne wnioski, jakie wyciągnęliśmy.
Wiele zolo, ale tylko w synergii mogą narodzić się tak duży projekt. Oznacza to, że sama Fundacja Charytatywna nie mogła zostać zrealizowana. Bo Fundacja była de facto jedynym podmiotem, który podjął się tej funkcji – ewakuacji i schronienia dzieci w bezpiecznym miejscu.
W innych krachaj państwie przejęło funkció szuppašta uniwersalny dla ewakuowanych dzieci. Niestety nie mieliśmy żadnych możliwości, więc zwróciliśmy się do międzynarodowych organizacji, firm i osób, które po prostu chciały pomóc.
Czy miałaś już doświadczenie w zarządzaniu tak dużymi projektami dla dzieci? Jak to się stało, że dołączyłeś do tej akcji charytatywnej?
Jewhenia Ale: Wcześniej miałem doświadczenie biznesowe. Pracuję w biznesie od ponad 20 lat i zarządzałem różnymi firmami. Przez ponad 20 lat pracowałem w MIT, który zarządza sieciami INTERTOP i PANDORA. Następnie byłem prezesem PANDORY, a następnie prezesem Budynki Ihrashok. Mam więcej czysto biznesowe doświadczenie.
Dlaczego tu jestem? Bo w pewnym momencie, zwłaszcza gdy Twój kraj jest w takim stanie, w jakim jesteś teraz, zdajesz sobie sprawę, że musisz zrobić coś więcej, niż tylko zarabiać pieniądze. I tutaj mogę wykorzystać swoje doświadczenie biznesowe. Ponieważ organizacja takich organizmów wymaga dużo pracy operacyjnej.
Trzeba umieć pozyskiwać środki w taki sam sposób, jak w biznesie. Należy ustalić, tak jak w biznesie. Więc teraz wykorzystuję ochle moje ponad 20-letnie doświadczenie. To bardzo pomaga mi realizujemy duże projekty charytatywne.