„24 grudnia po południu w obwodzie żytomierskim doszło do ataku terrorystycznego w pobliżu budynku TCC. Policja zatrzymała już podejrzanych. Poinformowała o tym Policja Narodowa Ukrainy i SBU. Tak, zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło na policję około godziny 15:30 z dyżurnego lokalnego TCC. Na miejscu pracowały zespoły dochodzeniowo-operacyjne Obwodowej Policji Państwowej i komendy rejonowej policji w Berdyczowie, technicy materiałów wybuchowych oraz biegli medycyny sądowej. Już na miejscu policja znalazła NP„, informuje: ua.news
24 grudnia po południu w obwodzie żytomierskim doszło do ataku terrorystycznego w pobliżu budynku TCC. Policja zatrzymała już podejrzanych.
Poinformowała o tym Policja Narodowa Ukrainy i SBU.
Tak, zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło na policję około godziny 15:30 z dyżurnego lokalnego TCC. Na miejscu pracowały zespoły dochodzeniowo-operacyjne Obwodowej Policji Państwowej i komendy rejonowej policji w Berdyczowie, technicy materiałów wybuchowych oraz biegli medycyny sądowej.
Już na miejscu wypadku policja znalazła torbę z improwizowanym ładunkiem wybuchowym wypełnionym materiałami wybuchowymi wykonanymi z metalowych kulek oraz telefon komórkowy.
„Na szczęście nie wybuchł. Ponadto funkcjonariusze znaleźli telefon, z którego prawdopodobnie nagrano transmisję wideo, oraz inne materialne dowody” – podała policja w oświadczeniu.
W regionie natychmiast wszczęto specjalną operację policyjną, której celem było zatrzymanie podejrzanych. O przeszukaniu powiadomiono także funkcjonariuszy organów ścigania z sąsiednich województw.
„W ciągu zaledwie kilku godzin w Żytomierzu zatrzymano jednego z podejrzanych – 41-letniego mężczyznę, kilkakrotnie skazanego za nielegalny handel narkotykami i kradzieże, pochodzącego z obwodu donieckiego” – podała policja.
Patrolowi policjanci zatrzymali go w autobusie jadącym do Kijowa.
Później funkcjonariusze dowiedzieli się, że pomógł mu 23-letni mieszkaniec Berdyczowa, który wszedł w pole widzenia funkcjonariuszy organów ścigania za przestępstwa narkotykowe.
„To ona przekazała mężczyźnie ładunek wybuchowy. Została przeszukana i zatrzymana. Z dostępnych informacji wynika, że wspólnicy zorganizowali atak terrorystyczny pod przewodnictwem rosyjskich kuratorów” – podała agencja.
Według SBU, po spotkaniu ze wspólnikiem napastnik ukrył ładunek wybuchowy w torbie i zostawił go pod drzwiami TCC. Po oddaleniu się na „bezpieczną” odległość terrorysta dokonał zdalnej detonacji za pomocą telefonu komórkowego i samodzielnie wykonanego detonatora elektrycznego przymocowanego do materiału wybuchowego.
„Aby zgłosić się do kustosza, mężczyzna wcześniej zainstalował telefon komórkowy, ukryty w skrzynce naprzeciw budynku TCC, który transmitował detonację w czasie rzeczywistym. Zbiegiem okoliczności w wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń” – zauważyły służby specjalne.
Dochodzenie przedprocesowe prowadzone jest przez śledczych Służby Bezpieczeństwa Ukrainy w obwodzie żytomierskim w ramach cz. 2 art. 258 (Ustawa o terroryzmie) Kodeksu karnego Ukrainy. Obecnie rozstrzygana jest kwestia doboru środków zapobiegawczych dla wspólników. Przestępstwo takie zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 7 do 12 lat.