“„Rosyjskie służby zaczęły szukać Polaków, by destabilizowali sytuację w kraju przed wyborami. Chcę wszystkich przestrzec: za jakiekolwiek relacje z obcym wywiadem jest kara więzienia (…). Widzimy w cyberprzestrzeni informacje, szczególnie w tej zaciemnionej części sieci, w Darknecie, że są oferty pojawiające się z grup APT, czyli grup adresowanych przez Rosję, które wprost mają być komponentem wsparcia rosyjskich sił specjalnych, by płacić Polakom za to, żeby działali przeciwko swojemu państwu” – powiedział wicepremier, minister cyfryzacji…”, — informuje: www.rmf24.pl
„Rosyjskie służby zaczęły szukać Polaków, by destabilizowali sytuację w kraju przed wyborami. Chcę wszystkich przestrzec: za jakiekolwiek relacje z obcym wywiadem jest kara więzienia (…). Widzimy w cyberprzestrzeni informacje, szczególnie w tej zaciemnionej części sieci, w Darknecie, że są oferty pojawiające się z grup APT, czyli grup adresowanych przez Rosję, które wprost mają być komponentem wsparcia rosyjskich sił specjalnych, by płacić Polakom za to, żeby działali przeciwko swojemu państwu” – powiedział wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, który był gościem Krzysztofa Ziemca w RMF FM. Zapowiedział wprowadzenie w styczniu planu ochrony wyborów w cyberprzestrzeni.
To dobry budżet dla państwa, to będą największe w historii środki na ochronę zdrowia. To naprawdę więcej niż w roku 2024 – ponad 30 mld zł. To więcej środków na obronność, inwestycję i zakupy. To bardzo dużo pieniędzy też w moim obszarze: cyberbezpieczeństwie i ochronie – tak Krzysztof Gawkowski skomentował bużet.
Prezydent podpisał go w piątek, ale jednocześnie skierował część przepisów w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego.
Krzysztof Ziemiec przypomniał, że budżet zakłada mniej pieniędzy dla Trybunału Konstytucyjnego i KRS-u, i to są właśnie zastrzeżenia prezydenta.
Mam problem z panem prezydentem przez ostatnie miesiące. Widzę, że oprócz obszaru bezpieczeństwa państwa, to jest stałe podrzucanie kłód pod nogi, a od prezydenta oczekuje się odpowiedzialności – powiedział wicepremier.
Rosyjskie służby zaczęły szukać Polaków, by destabilizowali sytuację w kraju. Chcę wszystkich przestrzec, by nie działać przeciwko własnemu państwu – powiedział wicepremier.
Dzisiaj Europę trzeba przestrzegać przed wojną w cyberprestrzeni z Rosją – dodał.
Przypomnę wszystkim, bo to jest tu – u pana – najlepszy moment, że jeśli ktoś wchodzi w jakiekolwiek relacje z obcym wywiadem, to to jest artykuł 130 Kodeksu karnego i za to jest kara więzienia. Nawet małe wejście w relacje ze służbami rosyjskimi, to jest szpiegostwo, a od stycznia rosyjski wywiad wojskowy zaczął poszukiwania Polaków, aby w tym uczestniczyli. Taka sytuacja jeszcze nigdy nie miała miejsca – powiedział Krzysztof Gawkowski.
Identyfikujemy to, a poza tym po to jest także ta audycja. Żeby mocno i wyraźnie powiedzieć, że każdy, kto się skusi na jakiekolwiek pieniądze, jakie mógłby dostać od obcego wywiadu, będzie pisał dezinformacje, wpływał… (poniesie konsekwencje – przyp. red.). Tu chodzi o pieniądze, grube pieniądze. To nie są tylko dane z Polski, ale też od innych służb – poinformował wicepremier.
Widzimy w cyberprzestrzeni informacje, szczególnie w tej zaciemnionej części sieci, w Darknecie, że są oferty pojawiające się z grup APT, czyli grup adresowanych przez Rosję, które wprost mają być komponentem wsparcia rosyjskich sił specjalnych, by płacić Polakom za to, żeby działali przeciwko swojemu państwu – przekazał minister cyfryzacji.
Wiemy o tym, że w sieci Rosja oferuje grube tysiące euro za to, żeby namówić Polaków, by działali przeciwko swojemu państwu – powiedział wicepremier. Gość RMF FM dodał, że w grze bardzo często chodzi o pieniądze. Na stole są grube tysiące euro – stwierdził. Rosyjski wywiad chce wykorzystywać Polaków m.in. do siania dezinformacji w polskim internecie – przekazał.
W styczniu ogłosimy plan ochrony wyborów w cyberprzestrzeni. Zostaną zaproszone do współpracy wszystkie kluby i wszystkie partie, które wystawiają kandydatów na prezydenta, żeby wszyscy wszystko wiedzieli. Zero cenzury, pełna odpowiedzialność i przede wszystkim przeciwstawienie się rosyjskim wpływom, bo dzisiaj Rosjanie chcą wpływać na polskie wybory – powiedział gość Krzysztofa Ziemca.
Krzysztof Ziemiec zapytał swojego gościa także o sprawę ustawy incydentalnej marszałka Szymona Hołowni, która ma być procedowana w Sejmie w przyszłym tygodniu. Krzysztof Gawkowski wykluczył poparcie Lewicy dla inicjatywy dotyczącej uznania ważności wyborów. Zwrócił przy tym uwagę na postawę prezydenta.
Pan prezydent Andrzej Duda powiedział, że żadnych zmian w tym aspekcie nie będzie podpisywał, więc to nie chodzi nawet o parlament – zaznaczył. Wicepremier dodał, że Lewica nie złoży własnego pomysłu w tej sprawie ani poprawki ponieważ „nie ma na to czasu”. Dzisiaj nie ma czasu na to, żebyśmy dokonywali korekt prawnych i udawali, i zamykali oczy na przeszłość. Trzeba rozsądku politycznego i my do tego będziemy namawiali – dodał.
Polityk Lewicy zaapelował jednocześnie do wszystkich ugrupowań o uznanie wyników wyborów. Patrzymy sobie na ręce, a później wszyscy uznajemy wynik wyborów (…). Chciałbym, by wszyscy kandydaci zadeklarowali to przed wyborami. Uznamy te wybory i dzięki temu będzie spokój – powiedział gość Krzysztofa Ziemca.
W rozmowie nie zabrakło budzącej kontrowersji w ostatnim czasie kwestii implementacji unijnej dyrektywy DSA, tj. Aktu o usługach cyfrowych. Minister Gawkowski tłumaczył powody zmian w prawie, które mają zwiększyć kompetencje Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) w zakresie moderowania treści w internecie. Zmiany wywołują obawy o wprowadzenie cenzury w internecie, w związku z planowanymi kompetencjami Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Podmiot ma mieć możliwość bez udziału sądu i wiedzy internautów rozstrzygać, czy zablokować jakieś treści w internecie – alarmował w poniedziałek „Dziennik Gazeta Prawna”.
Uważam, że takie rzeczy, jak się pojawiają w internecie, np. akty pedofilskie albo nawoływanie do śmierci kogoś, albo wpisy, które są wprost kłamstwem dotyczącym nielegalnego działania zostały bez reakcji. To nie może być tak, że państwo nie reaguje. Musi być jakaś procedura administracyjna – przekonywał gość RMF FM.
I jak dodał, „w sieci może się pojawić wiele złego i powinniśmy robić to systemowo i dać państwu narzędzia, by mogło reagować”. Przygotujemy też sądy, bo trzeba będzie więcej sędziów, żeby to wszystko rozpatrywali. Wprowadzimy też lekcje dotyczące cyberhigieny w szkołach – zapowiedział wicepremier.
Polityk zapowiedział, że Ministerstwo Cyfryzacji uważnie wsłuchuje się w głosy krytyczne i z pewnością będą zmiany w projektowanym prawie. Pracujemy już rok nad tą ustawą, jest już na komitetach Rady Ministrów, Teraz jesteśmy przed etapem rządowym, wprowadzamy te korekty, o których rozmawiamy. Później jeszcze parlament. Myślę, że to półrocze poświęcimy do końca legislacji. I chciałbym, żeby w 2025 r. ona weszła w życie – zadeklarował Krzysztof Gawkowski.
To jest wdrożenie europejskiego prawa, które opiera się na tym, że chcemy walczyć z nielegalnymi treściami, a nie cokolwiek zamykać. Nie myślę o zamykaniu jakiegoś portalu internetowego, X czy jakiegokolwiek wpływaniu na to, żeby wolności słowa nie było. Wręcz przeciwnie. To jest ochrona jednostki, a nie myślenie o tym, by była jakakolwiek cenzura – dodał gość Krzysztofa Ziemca.
Dziennikarz zapytał także decyzję USA o wpisaniu Polski na listę krajów objętych restrykcjami w imporcie nowoczesnych chipów z USA. To nie jest dla mnie zrozumiała sytuacja. Jestem zawiedziony decyzją Amerykanów – odpowiedział minister cyfryzacji. Wystąpiłem do ministra spraw zagranicznych o pilną reakcję w tej sprawie – dodał. Ambasador Brzeziński został poinformowany, że domagamy się zmiany decyzji, że uważamy, że jest niesprawiedliwa, m.in. ze względu na polsko-amerykańskie relacje, w tym zakupy sprzętu wojskowego w Stanach Zjednoczonych – zaznaczył.
Będziemy w tej sprawie bezwzględnie naciskać. Jestem zawiedziony decyzją Amerykanów. Mówię to wprost. Miałem już rozmowy z przedstawicielami amerykańskiej administracji. O sprawie została poinformowana unijna komisarz za to odpowiadająca. Nasi przedstawiciele już w czwartek polecieli do Brukseli, by tę sprawę załatwiać i uważamy, że Unia Europejska powinna zawalczyć o to, żeby wszystkie państwa Wspólnoty były wpisane do pierwszej kategorii. Liczę na amerykańską administrację, na jej rozsądek. Jeżeli administracja Trumpa to zmieni z przyjemnością to pochwalę i powiem, że jego ludzie zachowali się o wiele rozsądniej niż prezydent Biden – dodał.
Krzysztof Ziemiec zapytał także o sprawę zmiany na stanowisku marszałka Sejmu. Zgodnie z umową koalicyjną, w połowie kadencji parlamentu lider Polski 2050 Szymon Hołownia powinien przekazać fotel marszałka Włodzimierzowi Czarzastemu z Lewicy. Czarzasty jest obecnie jednym z wicemarszałków.
Tymczasem coraz częściej słychać głosy o tym, że w obliczu prawdopodobnej porażki w wyborach prezydenckich, Hołownia może nie być chętny do zrzeczenia się funkcji drugiej osoby w państwie. O sprawie napisał w piątek portal Onet.pl. Jest umowa koalicyjna. W sprawie marszałka rotacyjnego podpisało się czterech liderów. My jako Lewica nie chcemy jej zerwania – zadeklarował wicepremier Gawkowski.