14 grudnia, 2024
Impeachment prezydenta Korei Południowej. Jest decyzja parlamentu thumbnail
Z OSTATNIEJ CHWILI

Impeachment prezydenta Korei Południowej. Jest decyzja parlamentu

Parlament Korei Południowej zagłosował za impeachmentem prezydenta Jun Suk Jeola, który na początku grudnia ogłosił w kraju stan wojenny, który został odwołany po zaledwie sześciu godzinach.”, — informuje: www.polsatnews.pl

Parlament Korei Południowej zagłosował za impeachmentem prezydenta Jun Suk Jeola, który na początku grudnia ogłosił w kraju stan wojenny, który został odwołany po zaledwie sześciu godzinach.

Szef państwa został zawieszony w obowiązkach do czasu wydania orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny, który ma na to 180 dni.

Jeśli Trybunał zdecyduje o podtrzymaniu decyzji parlamentu, będzie to oznaczało usunięcie Jun Suk Jeola z urzędu. Co czasu podjęcia decyzji, obowiązki prezydenta przejmie premier Han Duk Su.

Drugie podejście do impeachmentu prezydenta Za impeachmentem Juna opowiedziało się 204 deputowanych w liczącym 300 miejsc Zgromadzeniu Narodowym. Przeciw było 85 posłów. Trzech parlamentarzystów wstrzymało się od głosu, a osiem głosów uznano za nieważne.

Było to drugie głosowanie nad wspólnym wnioskiem sześciu partii opozycyjnych w sprawie odwołania głowy państwa. W pierwszym, 7 grudnia, Jun Suk Jeol uniknął impeachmentu, gdyż w parlamencie zabrakło kworum z powodu bojkotu ze strony deputowanych rządzącej Partii Władzy Ludowej.

ZOBACZ: Impeachment prezydenta Korei Południowej. Parlament zadecydował

Jak podały południowokoreańskie media, w sobotę na ulicach Seulu oraz przed budynkiem Zgromadzenia Narodowego zgromadziły się setki tysięcy demonstrantów – zarówno domagających się obalenia prezydenta Juna, jak też przeciwników jego impeachmentu.

Sam prezydent kilka dni temu, w krótkim orędziu do narodu powiedział, że „bardzo przeprasza” za wywołanie niepokoju i że jego decyzja „zrodziła się z desperacji”. Zadeklarował, że nie będzie unikał odpowiedzialności. Na koniec przemówienia prezydent stanął przed mównicą i głęboko się ukłonił.

Stan wojenny w Korei Południowej Jun Suk Jeola ogłosił 3 grudnia wieczorem czasu miejscowego stan wojenny, zapowiadając „eliminację sił antypaństwowych” i oskarżając opozycję o paraliżowanie prac rządu oraz sympatyzowanie z komunistyczną Koreą Północną.

Niedługo później wojsko wydało dekret, w którym zakazało działalności politycznej, pracy parlamentu i partii oraz narzuciło kontrolę sztabu zarządzającego stanem wojennym nad mediami.

ZOBACZ: Dymisja ministra obrony. Rozliczenia w Korei Południowej

O godzinie 1:16 czasu lokalnego (17:16 w Polsce – red.) Zgromadzenie Narodowe zagłosowało za zniesieniem stanu wojennego, co unieważniło decyzję prezydenta. 

Po kilku godzinach Reuters przekazał, że Jun Suk Jeol zapowiedział, że postąpi zgodnie z wolą parlamentu. 

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

dk / Polsatnews.pl / PAP

Czytaj więcej

Powiązane wiadomości

Ostatnie Pokolenie napisało list do Polaków. „Przewlekły stan nadzwyczajny”

polsat news

W Wielkopolsce wysychają jeziora. Wody Polskie zablokowały kluczowy projekt

polsat news

Zełenski po raz pierwszy zorganizował Stawkę Technologiczną

ua.news

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej