26 września, 2024
Kalisz będzie bronił Dworczyka. Tłumaczy swoją decyzję thumbnail
Z OSTATNIEJ CHWILI

Kalisz będzie bronił Dworczyka. Tłumaczy swoją decyzję

– Nie interesują mnie poglądy polityczne, bronię człowieka – tak Ryszard Kalisz tłumaczy decyzję o podjęciu się obrony Michała Dworczyka. Chodzi o zarzuty w ramach tzw. afery mailowej. Kalisz stwierdził w programie Gość Wydarzeń, że nie mógł odmówić ze strachu. – Od tego jest adwokat, żeby wkładać głowę tam, gdzie inni się boją włożyć nogę – powiedział.”, — informuje: www.polsatnews.pl

– Nie interesują mnie poglądy polityczne, bronię człowieka – tak Ryszard Kalisz tłumaczy decyzję o podjęciu się obrony Michała Dworczyka. Chodzi o zarzuty w ramach tzw. afery mailowej. Kalisz stwierdził w programie „Gość Wydarzeń”, że „nie mógł odmówić ze strachu”. – Od tego jest adwokat, żeby wkładać głowę tam, gdzie inni się boją włożyć nogę – powiedział.

Michał Dworczyk przyszedł do mnie i zapytał, czy podejmę się jego sprawy – mówił w środę w programie „Gość Wydarzeń” Ryszard Kalisz, adwokat i członek PKW.

Pytany o zarzuty stawiane byłemu ministrowi w rządzie PiS stwierdził, że „nie chodzi o to, że Dworczyk używał prywatnego maila, a że utrudniał postępowanie w tej sprawie”.

Ryszard Kalisz: Za zarzutem wobec Michała Dworczyka stoi Zbigniew Ziobro – W Polsce nie ma zakazu używania przez ministrów prywatnych maili – stwierdził adwokat. – Nie ma przestępstwa, a zarzuca się utrudnianie wyjaśnienie tego przestępstwa – dodał.

Według Kalisza cała ta sprawa „ma swoje źródła w prokuraturze ziobrowej”. – Za zarzutem wobec Dworczyka stoi Zbigniew Ziobro i służby PiS-owskie. One to wszystko przygotowały – mówił mecenas.

W jego ocenie obecna prokuratura przejęła sprawę „bez refleksji” i złożyła wniosek o uchylenie immunitetu. – Sprawa jest niezwykle ciekawa – stwierdził Kalisz.

Ryszard Kalisz będzie bronił Michała Dworczyka. Tak tłumaczy – Albo się jest adwokatem, albo nie. Jeśli się jest adwokatem, to przyjmuje się sprawy i nie mają znaczenia poglądy polityczne, wiara, ale również kwestie moralne – stwierdził Ryszard Kalisz.

– Nie boję się, również osób, które mają poglądy polityczne jak ja. Każdy ma prawo do obrony. Jak przyszedł od mnie Dworczyk, to ja nie mogłem odmówić ze strachu, że będą mnie atakować i twierdzić, że nie wypada – podkreślał.

Kalisz dodał, że „od tego jest adwokat, żeby wkładać głowę tam, gdzie inni boją się włożyć nogę”.

Odnosząc się do zarzutów swojego środowiska stwierdził, że „gdyby był jastrzębiem propisowskim, to bym rozumiał, że jest problem, bo broni członka PiS”. – Ja byłem jastrzębiem, który stosował prawo i oceniał działania PiS bardzo negatywnie – tłumaczył.

Nie interesują mnie poglądy polityczne, ja bronię człowieka. Mój klient nie ma zarzutu jako członek partii, tylko jako osoba fizyczna. Gdzie tu jest konflikt interesów? – pytał.

Afera mailowa. Ryszard Kalisz: Tam być może jest jakieś drugie dno – Ta kwestia, że to wyszło na jaw. Te wołania, żebym zrezygnował albo z PKW, albo z obrony Dworczyka. Chcę powiedzieć bardzo wyraźnie: zastanawiać się trzeba, czy komuś bardzo nie zależy, czy ktoś się nie boi, żebym Dworczyka nie bronił – mówił Kalisz.

– Jeżeli ja bronię Dworczyka, osoba która się zna, a tam jest jakieś być może drugie dno. Jaki ma cel, ktoś kto to wypuścił? Żebym to ja nie prowadził? – pytał mecenas.

Dopytywany, czy otrzymał wynagrodzenie za obronę byłego ministra PiS, Kalisz stwierdził, że „nic jeszcze nie otrzymał”. – Umówiliśmy się na pieniądze, to jest mój zawód, ale do tej pory moja kancelaria nie otrzymała ani złotówki – powiedział.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

Czytaj więcej

Powiązane wiadomości

„Krwawiące grzyby” w polskich lasach. Są bardzo trujące

polsat news

Przełom w sprawie zezwolenia Ukrainie na ataki w Rosji? „Czas na odwagę”

dziennik .pl

Pesto gwiazdą internetu. „Nie mieliśmy pojęcia, że stanie się tak ogromny”

polsat news

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej