24 października, 2024
Katastrofa myśliwca w USA. "Z ciężkim sercem" thumbnail
Z OSTATNIEJ CHWILI

Katastrofa myśliwca w USA. „Z ciężkim sercem”

Myśliwiec EA-18G Growler rozbił się na górzystym terenie w stanie Waszyngton. Z uwagi na trudne położenie w akcję poszukiwawczo-ratunkową zaangażowano żołnierzy Sił Specjalnych Armii przeszkolonych w alpinizmie. Wrak został odnaleziony na wysokości ok. 1830 metrów. Z ciężkim sercem dzielimy się stratą dwóch ukochanych Zapperów – przekazał dowódca jednostki.”, — informuje: www.polsatnews.pl

Wypadek myśliwca EA-18G Growler. Nie żyją dwie osoby

Myśliwiec EA-18G Growler rozbił się na górzystym terenie w stanie Waszyngton. Z uwagi na trudne położenie w akcję poszukiwawczo-ratunkową zaangażowano żołnierzy Sił Specjalnych Armii przeszkolonych w alpinizmie. Wrak został odnaleziony na wysokości ok. 1830 metrów. „Z ciężkim sercem dzielimy się stratą dwóch ukochanych 'Zapperów'” – przekazał dowódca jednostki.

Do wypadku doszło w miniony wtorek w pobliżu Mount Rainier, ale Marynarka Wojenna USA wydała w tej sprawie oświadczenie w niedzielę wieczorem czasu lokalnego. Przekazano, że w katastrofie myśliwca EA-18G Growler zginęło dwóch pilotów

Katastrofa myśliwca w USA. Nie żyją piloci „Z ciężkim sercem dzielimy się stratą dwóch ukochanych 'Zapperów'” – przekazał komandor Timothy Warburton, dowódca Electronic Attack Squadron 130. „Zappers” to kryptonim jednostki. Jej piloci używają samolotów EA-18G Growler do walki elektronicznej, m.in. zakłócania radarów i systemów łączności przeciwnika.

ZOBACZ: Katastrofa budowlana w USA. Są ofiary śmiertelne

„Naszym priorytetem jest teraz troska o rodziny poległych lotników (…) Jesteśmy wdzięczni za pracę zespołową w celu bezpiecznego odzyskania zwłok zmarłych” – czytamy w oświadczeniu cytowanym przez portal military.com. 

Dotarcie zarówno do wraku jak i pilotów było niezwykle trudne. Do katastrofy doszło na górzystym terenie w stanie Waszyngton podczas lotu szkoleniowego. 

Trudne poszukiwania. Zaangażowano żołnierzy przeszkolonych w alpinizmie Marynarka Wojenna rozpoczęła akcję poszukiwawczo-ratowniczą we wtorek, a następnego dnia w działania zaangażowano m.in. zespoły poszukiwawczo-ratownicze z wyspy Whidbey, dywizjon kawalerii powietrznej z pobliskiej bazy wojskowej Lewis-McChord, a także lokalne władze hrabstwa Yakima.

ZOBACZ: Od lat typuje zwycięzcę wyborów w USA i właściwie się nie myli. Wskazał nazwisko

W środę zlokalizowano szczątki maszyny. Znajdowały się one na wysokości około 1830 metrów, na odległym, stromym i silnie zalesionym terenie na wschód od Mount Rainier. „Żołnierze Sił Specjalnych Armii przeszkoleni w alpinizmie, ratownictwie z dużej wysokości oraz łączności technicznej zostali sprowadzeni, aby dotrzeć do wraku” – przekazała agencja AP powołując się na Marynarkę Wojenną.

Przyczyna katastrofy jest wciąż badana. Wypadek jest najprawdopodobniej pierwszym poważnym zdarzeniem z udziałem samolotu marynarki wojennej w tym roku.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

Czytaj więcej

Powiązane wiadomości

Co z modernizacją polskiej floty F-16? Jest decyzja USA

interia .pl

Skomplikowana sytuacja w ukraińskiej armii. „Żołnierze tracą zaufanie”

interia .pl

Polska zamyka rosyjski konsulat. Zacharowa grzmi

interia .pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej