24 listopada, 2024
Kobieta nie dawała oznak życia, pogotowie odmówiło. Pomogła policja thumbnail
Z OSTATNIEJ CHWILI

Kobieta nie dawała oznak życia, pogotowie odmówiło. Pomogła policja

34-latkę z centrum Warszawy uratowali policjanci po tym, jak dyspozytor pogotowia odmówił wysłania na miejsce karetki. Kobieta dochodzi do siebie w szpitalu.”, — informuje: www.polsatnews.pl

34-latkę z centrum Warszawy uratowali policjanci po tym, jak dyspozytor pogotowia odmówił wysłania na miejsce karetki. Kobieta dochodzi do siebie w szpitalu.

W jednym z mieszkań w centrum Warszawy znaleziono nieprzytomną 34-latkę. Brak kontaktu z kobietą po tym, jak nie pojawiła się w pracy zaniepokoił jej sąsiadkę. Sytuacja miała miejsce w sobotę 9 listopada.

Warszawa: Do 34-latki w centrum miasta nie wysłano karetki – Sprawdzałam jej puls i kompletnie nic nie czułam. Zadzwoniłam pod 112, że mamy zwłoki, ale za chwilę zadzwoniłam jeszcze raz i prosiłam, żeby szybko dali jednak karetkę reanimacyjną, bo nie jestem pewna, jestem w nerwach – relacjonowała reporterce Polsat News Beacie Glinkowskiej pani Hanna.

ZOBACZ: Tragiczna interwencja w Warszawie. Policjant nie żyje

34-latka nie dawała oznak życia. Zgłaszająca prosiła dyspozytora o pomoc. – Pytała się mnie, jak ta dziewczyna leży, w co jest ubrana, jak skóra wygląda. Pytała, czy ma wiotkie ciało. Powiedziałam, że tak i odmówiła przyjazdu karetki. Nie wysłali tej karetki – mówiła pani Hanna.

Na miejsce skierowano policjantów ze Śródmieścia: sierżanta sztabowego Roberta Zygarlickiego oraz starszego sierżanta Marcina Wójcika.

„Według zgłoszenia przekazanego z numeru alarmowego 112 w środku znajdowała się kobieta wymagająca natychmiastowej pomocy. Policjanci jako jedyni zostali skierowani do działania w związku z tą informacją” – czytamy w komunikacie policji.

Na miejsce wysłano jedynie policjantów – Natychmiast przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej oraz wezwali zespół ratownictwa medycznego – przekazał mł. asp. Jakub Pacyniak, rzecznik komendy w Śródmieściu. Policjanci reanimowali kobietę do czasu przyjazdu karetki, pomagała im sąsiadka. 

ZOBACZ: Znajomość w internecie kosztowała ją krocie. Myślała, że to biznesmen

– Medycy przyjechali na miejsce, przejęli całą akcję od policjantów i przetransportowali 34-latkę do szpitala – dodał Pacyniak. Kobietę udało się uratować, dochodzi do siebie pod opieką lekarzy.

WIDEO: Liczyły się sekundy, karetka nie przyjechała. Pomogli policjanci

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo… Urząd wojewódzki początkowo odmówił wszczęcia postępowania w tej sprawie, lecz po interwencji Polsat News zadeklarował, że sprawę wezwania jednak wyjaśni. Jak przekazała rzeczniczka wojewody mazowieckiego Joanna Bachanek, w poniedziałek urzędnicy „zwrócą się z oficjalną prośbą, żeby sprawdzić, czy obsługa tego zgłoszenia odbyła się z procedurami”.

– Próbę reanimacji zawsze podejmujemy, tym bardziej, że nie można tego w żaden sposób stwierdzić przez telefon, na odległość. W każdym takim przypadku powinien dojechać na miejsce zdarzenia zespół ratunkowy – podkreśliła dyrektor świętokrzyskiego pogotowia Marta Solnica.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

Czytaj więcej

Powiązane wiadomości

W weekend na Ukrainie zapanuje zimowa pogoda, ale w niektórych regionach dominuje wiosenna pogoda

ua.news

Energetyka dodała serię przerw w dostawie prądu w Kijowie i regionie

ua.news

Szykuje się wielki szturm. Rosja przerzuciła północnokoreańskich żołnierzy

interia .pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej