“W czwartek w Warszawie pojawiła się delegacja współpracowników Republikanów i Donalda Trumpa. Kilka godzin wcześniej o wizycie i umówionych spotkaniach z prezydentem Andrzejem Dudą i włodarzem stolicy Rafałem Trzaskowskim informowały media.”, — informuje: www.polsatnews.pl
Trzaskowski z McCarthym w ratuszu. W planach też wizyta z Dudą
– Mniej więcej od 5-6 dni wiadomo, że ta delegacja przyjedzie do Polski – oni wyrazili chęć spotkania właśnie z Rafałem Trzaskowskim, spotkają się też z prezydentem Andrzejem Dudą – powiedział Tomczyk.
Delegacja Donalda Trumpa w Warszawie Wieczorem po spotkaniu prezydent Warszawy udostępnił w sieci relację z wizyty Amerykanów. Wśród tematów znalazły się wątek m.in. wsparcia naszego wschodniego sąsiada.
„W interesie Polski jest przekonywanie wszystkich, którzy mają wpływ na przyszłą amerykańską administrację w Waszyngtonie, że utrzymanie zaangażowania we wspieranie Ukrainy jest konieczne dla stabilności kontynentu i wzmacniania bezpieczeństwa Polski. To nasza racja stanu” – napisał Trzaskowski.
ZOBACZ: Szymon Hołownia zdradził kulisy swojej decyzji. „Nie wiedziałem, czy będą klaskać”
Z kolei Kancelaria Prezydenta nie odniosła się jeszcze do zaplanowanej wizyty. Wcześniej wiceszef MON zaznaczył, że według jego wiedzy amerykańska delegacja spotka się tylko z Dudą i Trzaskowskim, w planach nie ma natomiast np. spotkań z przedstawicielami polskiego resortu obrony.
Tomczyk argumentował, że – jego zdaniem – „to pokazuje, że Amerykanie są bardzo dalekowzroczni”.
– Co tu dużo mówić – spotykają się z politykiem koalicji rządzącej i politykiem opozycji, a jednocześnie z urzędującym prezydentem, i z człowiekiem, który być może za chwilę, jeśli wyborcy tak zdecydują, zostanie następnym prezydentem – zaznaczył, nawiązując do tego, że Trzaskowski oraz Sikorski zmierzą się w prawyborach w KO na kandydata na prezydenta tej formacji.
Czytaj więcej