12 grudnia, 2024
Odrzucone sprawozdanie finansowe PiS. Jest decyzja ws. milionów dla partii thumbnail
Z OSTATNIEJ CHWILI

Odrzucone sprawozdanie finansowe PiS. Jest decyzja ws. milionów dla partii

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN uwzględniła skargę PiS na sierpniową uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej o odrzuceniu sprawozdania komitetu wyborczego partii z wyborów parlamentarnych 2023 roku. – Uchwała PKW nie spełnia kryterium legalności – tłumaczył rzecznik SN sędzia Aleksander Stępkowski. Decyzję Izby skomentował w sieci Jarosław Kaczyński.”, — informuje: www.polsatnews.pl

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN uwzględniła skargę PiS na sierpniową uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej o odrzuceniu sprawozdania komitetu wyborczego partii z wyborów parlamentarnych 2023 roku. – Uchwała PKW nie spełnia kryterium legalności – tłumaczył rzecznik SN sędzia Aleksander Stępkowski. Decyzję Izby skomentował w sieci Jarosław Kaczyński.

– Sąd Najwyższy uznał uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej za sprzeczną z obowiązującym prawem – mówił rzecznik SN sędzia Aleksander Stępkowski.

Wyjaśnił, że „treścią postanowienie jest uchylenie uchwały PKW, a to oznacza, że jest ona zobowiązana do podjęcia uchwały przyjmującej sprawozdanie wyborcze„. W jego ocenie działania rządzących prowadzą do „destabilizacji porządku prawnego” i są „elementem dezinformacji”.

Sprawozdanie komitetu PiS. Sąd Najwyższy zabrał głos Jak przypomniał Stępkowski, PKW zarzuciła komitetowi PiS, że ten w trakcie kampanii wyborczej „zaakceptował korzyści niepieniężne”. – SN wskazał, że w uzasadnieniu uchwały PKW w żaden sposób nie sprecyzowała, na czym miałoby polegać spełnianie przesłanek czynów określonych w tych przepisach kodeksu wyborczego – mówił Stępkowski.

ZOBACZ: Stanowczy ruch Bodnara wobec Wrzosek. „Zostałam dziś odwołana”

– PKW w żaden sposób nie wskazała, w jaki sposób dokonała ustaleń, na których oparła swoją decyzję. Nie pokazała, jak doszło do spełnienia przesłanek naruszenia tych przepisów kodeksu wyborczego. Cała merytoryczna cześć uzasadnienia sprowadzała się do jednego, dość ogólnikowego stwierdzenia, że w niektórych wypadkach pewne działania osób związanych z partią powinny być uznane za korzyści niepieniężne, partia, jeśli nie protestowała, to znaczy, że przyjmowała je i akceptowała – wymieniał sędzia.

W ocenie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN PKW „nie sprecyzowała, na czym polegać miało to przyjęcie, na jakiej podstawie można by uznać, że rzeczywiście do spełnienia tych przesłanek doszło”.

Izba SN: Uchwała PKW nie spełnia kryterium legalności – Sąd Najwyższy stwierdził, że uchwała PKW w żaden sposób nie wykazała naruszenia przepisów do naruszenia których miało rzekomo dojść – oświadczył Stępkowski.

Jak mówił PKW „w żaden sposób nie zweryfikowała wysokości kwot, które miał pozyskać komitet wyborczy w wyniku działania tych osób, o których była mowa”. – Państwowa Komisja Wyborcza przyznała, że nie weryfikowała tych kwot – dodał sędzia.

Według niego do tej pory PKW precyzyjnie określała podobne zarzuty, powołując się na dane z faktur. – Tym razem operowała daleko idącymi ogólnikami, nie precyzując o jakie podmioty chodzi – wskazywał.

Nie można było uznać, że uchwała PKW spełnia kryterium legalności – oznajmił Stępkowski.

Głos w sprawie środowej decyzji Izby SN zabrał prezes PiS Jarosław Kaczyński. „Ważna decyzja Sądu Najwyższego” – napisał polityk.

„Pozostaje pytanie, czy obecna władza ją zrealizuje czy kolejny raz dojdzie do złamania prawa, a tym samym potwierdzenia faktu, że nastąpiła zmiana ustroju siłą, a w Polsce nie obowiązują nawet rudymenty prawa” – oświadczył Kaczyński.

PKW chce zwrotu przez PiS milionów złotych. Partia zaskarżyła decyzję Pod koniec sierpnia PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe Komitetu Wyborczego Prawa i Sprawiedliwości z ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych. Wśród powodów odrzucenia sprawozdania komitetu były m.in.: agitacja wyborcza PiS podczas pikników wojskowych, spot reklamowy Ministerstwa Sprawiedliwości i prowadzenie kampanii wyborczej przez pracowników Rządowego Centrum Legislacji.

ZOBACZ: Jarosław Kaczyński w prokuraturze. W tle list sprzed lat

PiS postanowiło odwołać się do tej decyzji, składając apelację do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, ale ta kwestionowana jest przez obecny rząd i niektórych prawników. Powodem jest fakt, że stworzyły ją osoby powołane na urząd sędziego po 2017 roku na wniosek również kwestionowanej Krajowej Rady Sądownictwa.

W konsekwencji PKW przedstawiła stanowisko, w którym wezwała do tego, aby w sprawach przed SN i innymi sądami nie brały udziału osoby powołane do orzekania przez KRS po 2017 roku. Jednocześnie zapowiedziano, że w sprawach z udziałem PKW, w których miałyby orzekać takie osoby, Komisja będzie wnioskować o ich wyłączenie i tak też się stało. Wniosek ten nie został uwzględniony.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

Czytaj więcej

Powiązane wiadomości

Asad uciekł w ostatniej chwili? Znamy kulisy, Putin nie był zadowolony

interia .pl

Szef CDU: Zełenski aprobuje grupę kontaktową z Polską

rmf24 .pl

Polski prezydent wśród liderów zaufania społecznego w Ukrainie, ale traci względem lat ubiegłych

dziennik .pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej