„Decyzje lipcowego szczytu NATO w Waszyngtonie dotyczące wzmocnienia obrony powietrznej i innych dostaw broni nie zostały jeszcze w pełni wdrożone. Poinformował o tym prezydent Wołodymyr Zełenski po rozmowie telefonicznej z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte. Głowa państwa podkreśliła, że kraj oczekuje wypełnienia tych zobowiązań, ponieważ „wpływa to znacząco na motywację i morale naszego narodu”. „Ostatni”, informuje: ua.news
Decyzje lipcowego szczytu NATO w Waszyngtonie dotyczące wzmocnienia obrony powietrznej i innych dostaw broni nie zostały jeszcze w pełni wdrożone.
O tym zgłoszone Prezydent Wołodymyr Zełenski po rozmowie telefonicznej z Sekretarzem Generalnym NATO Markiem Rutte.
Głowa państwa podkreśliła, że kraj oczekuje wypełnienia tych zobowiązań, ponieważ „wpływa to znacząco na motywację i morale naszego narodu”.
„Pomogło niedawne zezwolenie na ataki dalekiego zasięgu na cele wojskowe w Rosji. Należy jednak utrzymać i zwiększyć presję na Rosję na różnych poziomach” – dodał.
Zełenski omówił z Rutte dostępne możliwości reakcji na użycie przez Federację Rosyjską nowego pocisku balistycznego – chodzi o wzmocnienie obrony powietrznej. Według prezydenta tak nazwane konkretne systemy Obrona powietrzna, która jest potrzebna i może działać. Partnerzy je mają. Politycy rozmawiali także o kontaktach ze Stanami Zjednoczonymi i innymi partnerami, o skoordynowanych pracach na rzecz realizacji zatwierdzonych wcześniej porozumień oraz o niezbędnym dodatkowym wzmocnieniu – zarówno militarnym, jak i politycznym. W szczególności za zaproszenie Ukrainy do NATO.